Otwórz rachunek

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Zaloguj się na rachunek CFD
  • Polska

CPI z Wlk. Brytanii może sięgnąć poziomu powyżej 9%

Wczoraj na rynkach europejskich panował pozytywny nastrój, a na całym świecie odnotowano przyzwoite zyski. W ślad za Europą poszły rynki amerykańskie, którym pomógł dobry kwietniowy raport o sprzedaży detalicznej, który pokazał, że pomimo rosnących cen, amerykańscy konsumenci pozostali odporni.

Ten pozytywny odczyt w USA może przełożyć się na płaskie otwarcie w Europie, gdzie funt i euro zyskują na oczekiwaniach, że zarówno Bank Anglii, jak i EBC mogą być zmuszone do bardziej agresywnych podwyżek stóp procentowych w nadchodzących miesiącach, niż pierwotnie zakładały rynki. Dzisiaj oczekujemy rekordowo wysokiego wskaźnika CPI w Wielkiej Brytanii.

W ciągu ostatnich sześciu lat jednym z życiowych truizmów było to, że gdy słyszy się, iż funt zaczyna przewidywać, że zmierza w kierunku parytetu z dolarem amerykańskim, to zazwyczaj jest to czas, by zacząć go kupować. Choć zawsze istnieje ryzyko ruchu w dół, to jednak, gdy znajdujemy się powyżej kluczowego wsparcia na poziomie 1,2000, myślenie w kategoriach takiego ruchu byłoby skrajnie nierozsądne, a mimo to wciąż słyszymy te same absurdalne wezwania do parytetu, gdy tylko poziom 1,2000 pojawia się w zasięgu wzroku. Co więcej, przy wzroście funduszy hedgingowych i krótkiego pozycjonowania do najwyższego poziomu od 2019 r., wynoszącego 5 mld GBP, taki ruch zaczyna być transakcją tłumną, a co za tym idzie - podatną na short squeeze, jaki widzieliśmy wczoraj, gdy funt zanotował największy jednodniowy wzrost od października 2020 r., po tym jak najnowsze dane o bezrobociu z Wielkiej Brytanii pokazały, że jest mniej bezrobotnych niż wolnych miejsc pracy. W marcu bezrobocie w Wielkiej Brytanii spadło do najniższego poziomu od 1974 roku i wyniosło 3,7%, podczas gdy średnie tygodniowe zarobki wzrosły do 4,2%, a po uwzględnieniu premii wzrosły do 7%, co oznacza gwałtowny ruch w górę z poziomu 5,4% odnotowanego w lutym. W kwietniu wzrost ten będzie jeszcze większy, jeśli weźmiemy pod uwagę, że na początku tego roku brytyjscy detaliści ogłosili podwyżki płac dla swoich pracowników o ponad 5%, które mają wejść w życie w tym miesiącu. Sugeruje to, że w kwietniu przyszłego roku wzrost płac może zbliżyć się do 6%. Nawet biorąc pod uwagę dość nieudolne próby prezesa Banku Anglii, Andrew Baileya, by ostrzec przed gwałtownym wzrostem płac, rynki wyceniają obecnie, że Bank Anglii będzie musiał podnosić stopy procentowe znacznie szybciej, niż by tego chciał, ponieważ zmaga się z dylematem: albo pozwolić inflacji spowolnić gospodarkę, albo podnieść stopy znacznie szybciej, by pomóc w szybszym opanowaniu inflacji.

Presja ta może się jeszcze zwiększyć wraz z publikacją dzisiejszych danych o inflacji zasadniczej, która ma być wyjątkowo wysoka, gdyż oczekuje się, że wzrost cen energii o 54% przyczyni się do wzrostu inflacji zasadniczej powyżej 9%, do rekordowego poziomu 9,2%.

Konsumenci muszą zmagać się nie tylko z wyższymi cenami gazu i elektryczności, ale także z wyższymi cenami żywności i benzyny, wyższym podatkiem komunalnym, abonamentami za transmisje internetowe, członkostwem w siłowni i innymi kosztami uznaniowymi, a także z funtem, którego wartość w stosunku do dolara jest o 9% niższa niż rok temu, gdy wynosiła 1,3900 USD. Oczekuje się że główny wskaźnik CPI wzrośnie z 7% do ponad 9%, ceny bazowe z 5,7% do 6,2%, a wskaźnik RPI z 9% do 11%, osiągając najwyższy poziom od 40 lat. Towary importowane prawdopodobnie stanowią znaczną część tego ostatniego skoku inflacji, a ponieważ ceny produkcji i nakładów PPI wzrosły w marcu odpowiednio do 19,2% i 11,9%, można się spodziewać dalszego wzrostu inflacji zasadniczej, nawet bez kwietniowych podwyżek podatków i podwyżki limitu cen energii. Wskaźnik PPI zawsze był wskaźnikiem wyprzedzającym, jeśli chodzi o inflację zasadniczą, ponieważ przedsiębiorstwa muszą podejmować trudne decyzje, czy wziąć na siebie koszty produkcji towarów i usług, które sprzedają, czy też przerzucić te koszty na innych. Oczekuje się, że w kwietniu ceny produkcji PPI wzrosną do 12,5%, a ceny nakładów do 20%.

Euro również notowało wczoraj dobry dzień, rosnąc pod wpływem komentarzy członka holenderskiej Rady Prezesów, Klaasa Knota, który powiedział, że perspektywa podwyżki stóp o 50 punktów bazowych jest możliwa na lipcowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, choć nie jest to scenariusz bazowy.

EURUSD – utrzymując się powyżej dołków z 2017 r. przy 1,0340 obserwowaliśmy short squeeze i przełamanie 1,0500 z możliwością wybicia w okolice 1,0650. Tendencja pozostaje spadkowa w kierunku parytetu, dopóki znajdujemy się poniżej 1,0650.

GBPUSD – wczorajsze silne odbicie z 1,2300 może skierować kurs na 1,2630, gdzie znajduje się krótkoterminowa baza. Przełamanie 1,2400 musi utrzymać się, by doszło do przetestowania poziomu 1,2630 lub zboaczymy powrót do spadków w kierunku ostatnich dołków.

EURGBP – para spadła poniżej 0,8420 przed odreagowaniem. Poprzednie wsparcie przy 0,8470/80 obecnie stanowi opór. Możliwe są spadki poniżej 0,8400, w kierunku 0,8370/80.

USDJPY – niepowodzenie w przełamaniu 131,35 w zeszłym tygodniu może skierować notowania na  126,80. Jeśli poziom ten utrzyma się, kolejnym celem będzie 135,00. Spadek poniżej 126,80 może skierować notowania w okolice 123,00.

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 4 punkty do 7,514

DAX - otwarcie oczekiwane na niezmienionym poziomie 14,185

CAC40 - otwarcie oczekiwane na niezmienionym poziomie 6,430


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Strona internetowa wykorzystuje pliki cookie w celu optymalizacji korzystania z niej przez użytkownika. Aby zaakceptować pliki cookie, korzystaj z niej, tak jak dotychczas. W każdym momencie możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące plików cookie, zgodnie z naszą Polityką plików cookie. Informacje o Cookies.