Rynki europejskie cieszyły się mocną sesją w dniu wczorajszym po tym, jak władze chińskie niespodziewanie ogłosiły pakiet nowych środków stymulacyjnych, mających na celu złagodzenie niektórych presji na chińską gospodarkę.

W kontekście rosnących obaw o wymianę handlową było to mile widzianym sygnałem, że chińskie władze będą aktywnie działać na rzecz utrzymania płynności na swoich rynkach. Dodatkowo przyzwoite wyniki Alphabet, Peugeot i UBS pomogły wzmocnić pozytywny klimat dla europejskich i amerykańskich inwestorów.

Niemiecki DAX ponownie przetestował 200-dniowe MA na 12 750, ale nie był w stanie wspiąć się wyżej. FTSE100 wyhamował powyżej obszaru 7 720. Rynki w USA również zaliczyły dobry dzień, jednak mimo tego, zamknęły się znacznie poniżej wierzchołków dziennych.

Wyniki Peugeot były dużym zaskoczeniem. Kierownictwo ogłosiło wysoki wynik w całym swoim asortymencie modeli, a niedawno nabyty zespół Vauxhall-Opel również przyniósł zyski, po raz pierwszy od 1999 roku. Dla sektora samochodowego, który poddawany jest coraz większej presji w wyniku obaw związanych z nałożeniem ceł przez USA na samochody europejskie, a także na skutek skandalu związanego z emisją oleju napędowego, była to dobra wiadomość.

Istnieje również pewien optymizm, że dzisiejsza wizyta w Białym Domu przewodniczącego Komisji Europejskiej - Jeana Claude'a Junckera i komisarz UE ds. Handlu, Cecilię Malmstrom, może zmniejszyć obawy o wojnę celną na skalę światową.

Kanclerz Niemiec - Angela Merkel stwierdziła, że dzisiejsza wizyta może zawierać propozycję dotyczącą taryf samochodowych, która może w pewien sposób uniemożliwić nałożenie 20% ceł na samochody europejskie. Obecnie Stany Zjednoczone nakładają 2-procentową taryfę na import aut z UE, podczas gdy UE nakłada 10% cła na import aut z USA.

Spotkanie może być szczególnie interesujące, biorąc pod uwagę niedawne komentarze prezydenta USA, w których nazwał on UE "wrogiem", a Komisja Europejska obiecuje odeprzeć groźby Trumpa, w kwestii nałożenia podatku na cały przywóz samochodów z Unii Europejskiej. Z pewnością prezydent Trump wczoraj był w nastroju, twierdząc, że proponowane cła są wielkie, ponieważ zmusiły UE do stołu negocjacyjnego, a przy okazji twierdząc, że Stany Zjednoczone mają najlepsze wyniki finansowe na świecie, przed publikacją w tym tygodniu danych o PKB za II kwartał.

Wczorajsze europejskie indeksy PMI były nieco zróżnicowane. Odczyty dotyczące usług okazały się nieco słabsze, a produkcja nieco silniejsza niż w czerwcu. Przewiduje się, że dzisiejsze niemieckie publikacje IFO mogą być nieco łagodniejsze i zgodne z trendem, który istnieje od końca zeszłego roku, z oczekiwaniami niewielkiego spadku do 101,60 z 101,80.

W Wielkiej Brytanii funt zaliczył pozytywną sesję, z informacjami w tle, że premier Wielkiej Brytanii Theresa May przejmuje kontrolę nad negocjacjami w sprawie Brexitu. Należy raczej zadać pytanie, co robiła przez ostatnie dwa lata, i czy hasło "Brexit oznacza Brexit" powoli przechodzi do historii.

EURUSD – nieudane przebicie 1,1760, gdzie znajduje się opór wynikający z linii trendu utrzymuje euro pod presją w krótkim terminie. Jeżeli zobaczymy ruch przełamujący 1,1760, cena może skierować się na 1,1850, ze wsparciem przy 1,1620.

GBPUSD – opór znajduje się przy 1 3160, a wsparcie w okolicy poziomu 1,3070. Piątkowe odwrócenie pozostaje ważne i może doprowadzić do ruchu na 1,3280. Wzrost powyżej 1,3180 będzie do tego sygnałem.

EURGBP – kurs kontynuuje spadek po nieudanej próbie przełamania tegorocznego szczytu przy 0,8970. Spadek poniżej 0,8920 otworzy perspektywę ruchu w kierunku 0,8870.

USDJPY – dolar zanotował spadek po zeszłotygodniowym niepowodzeniu przy 113,20. Przełamanie poniżej 112,20 może spowodować większą wyprzedaż ze wsparciem przy 110,70. Linia trendu rysuje wsparcie przy marcowych minimach. Wsparcie znajduje się również przy 110,20.

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 13 punktów do 7 696.

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 38 punktów do 12 661.

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 8 punktów do 5 426.

Poprzedni artykuł>