Dużą zmienność na indeksach chińskich i szalony ich rajd zawdzięczamy programom stymulacyjnym wprowadzonymi przez Pekin. Ostatnio kilka dni, to lekkie rozczarowanie inwestorów tym, źe nie dowiedzieli się o konkretach oraz oczekiwali większej skali stymulacji. Dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, czy inwestycjach w aglomeracjach miejskich pokazują wciąż słabość gospodarki. Minister finansów Chin twierdzi, że jest miejsce na większą stymulację gospodarczą, ale nie podaje zbyt wielu szczegółów. Inwestorzy liczyli, że Lan ogłosi pakiet stymulacji fiskalnej o wartości do 2 bilionów juanów. Minister finansów powiedział w sobotę, że rząd znacznie zwiększy emisję długu, aby przeciwdziałać powolnemu wzrostowi gospodarczemu, ustabilizować rynek nieruchomości, uzupełnić kapitał banków państwowych i zaoferować pomoc biedniejszym ludziom. Powiedział, że rząd nadal ma dość duże pole manewru, aby zaciągać pożyczki i zwiększać deficyt, jednak nie padły żadne konkrety. Dane za wrzesień, które zostaną opublikowane w tym tygodniu, prawdopodobnie pokażą dalsze osłabienie gospodarki.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 14.10.2024.
W ciągu tygodnia, poza wysypem danych o inflacji w poszczególnych gospodarkach strefy euro, uwaga uczestników rynku skupi się na Europejskim Banku Centralnym. Z dużą pewnością można oczekiwać, że bank zetnie stopy procentowe, aby pobudzić kulejącą gospodarkę eurolandu. Oczekiwania analityków mówią o obniżce koszty pieniądza o 25 pb. Najważniejsza ze stóp, stopa refinansowa ma spaść z 3,65% do 3,4. O tyle samo zostanie zredukowana stopa depozytowa.
Sezon wyników amerykańskich koncernów będzie nabierał tempa. Uczestnicy rynku są zdania, że zyski firm w trzecim kwartale były zadowalające, jednak to może nie wystarczyć by wywołać duży rajd na rynku. Analitycy spodziewają się, że zyski w trzecim kwartale dla spółek z indeksu S&P 500 wzrosną o 4,1% rok do roku przy wzroście sprzedaży o 4,7%. Jest to realistyczne, biorąc pod uwagę, że mamy wzrost gospodarczy, a inflacja spowolniła. Z drugiej strony, ceny produktów i usług nie wzrosły znacząco, za to koszty takie jak wydatki na pensje pracowników, nadal rosną, co hamuje wzrost marży.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Na głównych giełdach Starego Kontynentu piątkowa sesja zakończyła się w zieleni. Jak na razie, indeksy próbują określić się co do dalszego kierunku i wiele wskazuje na to, że może to być północ. Wszystkie wiodące indeksy zyskały od 0,19% (FTSE100) do 0,85% (Dax).
Na Wall Street od samego startu notowań widać było apetyt na kupno akcji, po niewielkiej czwartkowej korekcie. Dow Jones wzrósł o 0,97%, S&P 500 zyskał 0,61%. Nasdaq Composite wzrósł o 0,33%.
Dziś rano, kontrakty na amerykańskie indeksy oscylują wokół wczorajszego zamknięcia.
W Azji przewaga wzrostów.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku większość indeksów zyskuje, w ślad za wzrostami na Wall Street. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,57%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,42%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 1,03%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-0,46%), Szanghaj (1,87%), Singapur (0,38%), Sensex (0,56%). Indeks Asia Dow w gó rę o 0,24%.
Podsumowanie sesji na GPW
Na GPW wciąż nudno i bez kierunku. Jedyna dobra wiadomość jest taka, że spadek WIG20 został we wtorek powstrzymany na wsparciu i wsparcie to jest bronione. Piątek zakończył się wzrostami wszystkich indeksów, ale nie zmienił sytuacji technicznej. Od początku października, widac zatrzymanie rajdu byków, ale niedźwiedzie nie kwapią się do wyprzedaży.
Tak jak można było się spodziewać, w tym pracowitym dla traderów miesiącu, będziemy musieli zmierzyć się z ponadprzeciętna zmiennością. Tak jest i na parkiecie przy Książęcej. WIG20, który w poniedziałek walczył o utrzymanie się powyżej wsparcia w okolicach 2250-2260 pkt., w piątek wrócił powyżej 2300 pkt., poziomu który od dwóch tygodni jest miejscem walki popytu z podażą.
Po neutralnym otwarciu, WIG20 od razu rozpoczął marsz na północ i do końca notowań zyskiwał na wartości. Sytuacja techniczna WIG20 nie zmieniła się. Benchmark porusza się w szerokim ruchu bocznym pomiędzy 2250 a 2450 pkt. Dobra wiadomość dla byków jest taka, że linia trendu wzrostowego wciąż się broni i jeśli z globalnych parkietów nie napłyną negatywne wieści lub hurtowa realizacja zysków z długich pozycji, wciąż jest szansa na wyższe poziomy.
Z grona blue chipów, 18 spółek odnotowało wzrost. Liderami były JSW, Allegro i Budimex, których akcje wzrosły odpowiednio 3,86%, 3,69 i 3,06%. Po przeciwnej stronie rynku z przeceną o 4,39% znalazł się CD Projekt. Sektor gier jest aktualnie pod silną presją.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,02 mld zł. WIG zyskał 1%. Indeks blue chipów zyskał 1,11%. WIG20fut wzrósł o 1,33%, osiągając na zamknięciu wartość 2360 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,85%. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,40%.
PLN pozostaje w szerokim trendzie bocznym do walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,13.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,29.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,93.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,58.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,00.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.