Marzeniem Donalda Trumpa, chyba nierealnym, było aby cena baryłki ropy kosztowała 40 USD. Jeszcze w styczniu cena surowca rosła i osiągnęła poziom 80 dolarów. Wzrost cen napędzany był obawami o politykę handlową Białego Domu związaną z nakładaniem taryf na kraje eksportujące do USA, w tym na te sprzedające im ropę. Kolejnym aspektem to sankcje USA na rosyjską ropę i flotę tankowców. Swoje dołożyły też EIA i OPEC lekko podnosząc projekcje popytu. Wtedy to, cena baryłki WTI przekroczyła 80 dolarów. Od tego czasu rosła presja na spadek cen czarnego złota. Wczoraj surowiec spadł do najniższego poziomu od końca grudnia 2023 r. Czynniki, które wspierają spadek cen to, zawieszenie wejścia w życie ceł dla Kanady i Meksyku, rekordowe wydobycie w USA, program Donalda Trumpa “drill, baby, drill” oraz naciski na OPEC by zwiększyły wydobycie. We wcześniejszych projekcjach, kartel zapowiedział, że od drugiego kwartału zwiększy wydobycie. Trump ma udać się w podróż do Arabii Saudyjskiej z misją zwiększenia podaży. Arabia Saudyjska zapowiedziała że zainwestuje w USA 600 mld USD w ciągu 4 lat. W grudniu 2024 roku Saudi Aramco obniżyło ceny ropy dla klientów z Azji do najniższego poziomu od początku 2021 roku, co miało związek ze słabym popytem, będącym skutkiem ekspansji samochodów elektrycznych w Chinach. Chiny i Indie kupowały rosyjską ropę, jednak ostatnio wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy z powodu rosnących kosztów transportu tankowcami nieobjętymi sankcjami USA. Kreml przygotowuje teraz swoje stanowisko negocjacyjne, co powoduje zmienność na rynkach ropy naftowej. Zdaniem analityków rynku, cena ropy naftowej najprawdopodobniej pó jdzie w dół, biorąc pod uwagę determinację Trumpa do realizacji celu jakim jest jak najtańszy.
![](https://assets.cmcmarkets.com/images/cmcpl05022025.png)
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 05.02.2025
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Luty rozpoczął się bardzo nerwowo i zdominowany został przez stronę podażową. Gdy kurz po straszeniu Meksyku i Kanady wysokimi taryfami celnymi opadł, wtorek przyniósł odreagowania panicznej wyprzedaży. Już samo zapowiadało końcówkę notowań, ale niewiadomą pozostaje stanowisko USA co do ceł na Europę. Jednak wydaje się, że to tylko straszenie i gra negocjacyjna podobnie jak było w przypadku Meksyku i Kanady. Poza FTSE100 (-0,15%), pozostałe wiodące indeksy zakończyły sesję na plusie zyskując od 0,22% (Stoxx 600) do 1,38% (FTSE MIB).
Podobnie było na Wall Street, gdzie byki znów uwierzyły, że rajd będzie trwał, a impreza się nie skończyła. Dow Jones wzrósł o 0,30%, S&P 500 zyskał 0,72%, a Nasdaq Composite zakończył sesję wzrostem o 1,35%, tym samym odrabiając straty z poniedziałku.
W Azji mieszane nastroje.
Na rynkach Azji i Pacyfiku panują dziś nastroje nastroje, a inwestorzy oczekują na rozstrzygnięcie co dalej z amerykańskimi cłami i odwetem Chin. W tej kwestii kluczową będzie rozmowa prezydentów Trumpa i Xi Jinpinga. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,08%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,51%. Południowokoreański KOSPI rośnie o 1,09%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-1,18%), Szanghaj (-0,72%), Sensex (-0,18%), Singapur (-038%). Asia Dow w górę o 1%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Na parkiecie przy Książęcej, podobnie jak na globalnych parkietach, rynki odreagowały strach i duża niepewność odrabiając około połowy poniedziałkowych strat. Po pięciu z rzędu wzrostowy tygodniach, wczorajsze sesja przebiegała pod dyktando byków i zakończyła wzrostami wszystkich indeksów. Inwestorzy z ulga przyjęli odłożenie w czasie ceł na Meksyk, Kanadę dając pole do negocjacji. W grze pozostają Chiny, jednak i tu Biały Dom pozostawił otwartą furtkę do rozmów, po tym, jak Chiny nałożyły na USA środki odwetowe. Jak na razie protekcjonizm Trumpa nie uderzył w Europę. To jasny sygnał, że nasza giełda nie jest oderwana od reszty świata, gdzie nastroje na globalnych giełdach powodują dużą zmienność. Prognozy mówiące, że WIG ma szansę na wzrost w tym roku o 20% jak najbardziej mogą się zmaterializować, a przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym (zakończenie wojny na Ukrainie) nawet o 30%. Niemniej należy liczyć się z korektą, Tylko w tym roku WIG20 wzrósł o ponad 10%.
Po wzrostowym otwarciu i próbie zepchnięcia WIG20 pod kreskę, do akcji wkroczyłą strona popytowa, a indeks z każdą minutą zdobywał coraz to wyższe poziomy. Przed bykami kolejne zadanie, przebicie oporu na poziomie 2450 pkt. WIG20 ostatecznie zakończył dzień w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań.
Z technicznego punktu widzenia, ostatnia fala wzrostowa jest większa niż największa korekta w dotychczasowym ruchu spadkowym obserwowanym od maja, co oznacza, że mamy do czynienia z overbalance i to powinno wystarczyć do dalszych wzrostów nawet na historyczne maksima, niemniej po tak dynamicznym wzroście można spodziewać się korekty.
Z grona blue chipów 18 spółek odnotowało stratę. Największy wzrost odnotowało Allegro zyskując 3%. O ponad 2% wzrosły akcje akcje CD Projekt, LPP, PKN Orlen i Kęty.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,02 mld zł. WIG zyskał 0,96%. Indeks blue chipów zyskał 1,06%. WIG20fut wzrósł o 1,04% osiągając na zamknięciu wartość 2429 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,89%. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,33%.
PLN odrabia straty z poniedziałku
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,05.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,20.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,04.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,47.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,90.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.