Akcje europejskie i amerykańskie nadal odrabiały straty w tym tygodniu, pomimo niewielkich szans na zaprzestanie działań wojennych na terenie Ukrainy.
Podczas wczorajszej sesji europejskiej powróciła niepewność, gdy Kreml poinformował, że doniesienia o znaczących postępach w rozmowach pokojowych były nieprawdziwe. Dodatkową komplikacją jest to, że jakiekolwiek zawieszenie broni wymagałoby przyznania się do przegranej przez jedną ze stron, więc deeskalacja nie wydaje się w tym momencie prawdopodobna. Efektem tego rozwoju sytuacji był gwałtowny wzrost cen ropy, podczas gdy IEA ostrzegła przed perspektywą niedoborów podaży w nadchodzących miesiącach.
W tym tygodniu widzieliśmy, jak Rezerwa Federalna i Bank Anglii podniosły stopy procentowe o 0,25%, przy czym Fed przyjął bardziej jastrzębie nastawienie i zapowiedział kolejne 6 podwyżek stóp w tym roku, a Bank Anglii podniósł stopy procentowe trzecie spotkanie z rzędu. To spowodowało, że zarówno dolar amerykański, jak i funt odnotowały wczoraj gorsze wyniki. Szczególnie rzucał się w oczy brak jakiegokolwiek negatywnego wpływu na rynki akcji, choć reakcja rynku obligacji sugerowała, że ryzyko podjęcia błędnych działań w polityce monetarnej ciągle rośnie w miarę wypłaszczania się krzywych dochodowości. Dolar australijski był jedną z najlepiej radzących sobie walut po tym, jak ostatnie dane o zatrudnieniu wypadły powyżej oczekiwań. RBA prawdopodobnie będzie musiał zmienić swoje gołębie nastawienie i rozważyć podwyżkę stóp procentowych.
Dzisiejsze otwarcie w Europie zapowiada się pozytywnie, mimo że w najbliższym czasie nie ma mowy o zawieszeniu broni.
Wartość akcji wzrasta drugi tydzień z rzędu, ale należy zauważyć, że nastroje pozostają kruche, dodatkowo ryzyko dalszej eskalacji pozostaje poważnym problemem. Na dziś nie ma zaplanowanych kolejnych ważnych danych po tym, jak Bank Japonii utrzymał politykę monetarną bez zmian. Warto zauważyć, że prezydent USA, Biden, będzie rozmawiał z prezydentem Chin Xi Jinpingiem na temat wojny Rosji na Ukrainie, która może mieć bardzo silny wpływ na rynki. USA ma nadzieję, że Xi będzie w stanie wywrzeć wpływ na Putina i przekonać go do zawieszenia broni.
EURUSD – wzrósł wczoraj ponad poziom 1,1100, odnotowując dwutygodniowe maksimum. Jeśli utrzymamy się powyżej 1,1020, możemy zobaczyć dalsze wzrosty w kierunku 1,1240. Kluczowe wsparcie pozostaje na linii trendu rozciągniętej od minimów z 2017 r., na poziomie 1,0800. Zejście poniżej 1,0780 otworzy drogę do 1,0600.
GBPUSD – musi wrócić powyżej 1,3200, aby zminimalizować ryzyko ruchu w kierunku 1,2800. Wyjście powyżej 1,3220 będzie zapowiadać kontynuację wzrostów do 1,3400.
EURGBP – jeśli przedostanie się przez poziom 0,8480, będzie mieć szanse na ruch w kierunku grudniowych szczytów na 0,8580. Rozbicie wsparcia na 0,8370 będzie sugerować ruch w stronę 0,8320.
USDJPY – nadal jest nastawiony na wzrosty do 120,00, tymczasowe wsparcie utworzyło się na poziomie 117,80, silniejsze znajduje się dopiero na 116,20.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 15 punktów wyżej, na poziomie 7400.
DAX – oczekuje się otwarcia 16 punktów wyżej, na poziomie 14404.
CAC40 – możliwe otwarcie 6 punktów wyżej, na poziomie 6618
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
