Wczorajsza falę optymizmu na światowych giełdach zawdzięczamy posunięciom władz Chin, w tym Poeple Bank of China, który z arsenału wyciągnął ciężką artylerię. Jednak te działania mogą być przez rynki odebrane jako próba ratowania słabo radzącej sobie gospodarki, a po wczorajszych danych Conference Board o zaufaniu konsumentów widać, że Amerykanie oszczędzają.
We wtorek azjatyckie giełdy dostały wiatr w żagle, przy czym największe wzrosty zanotowały giełdy w Szanghaju, Shenzhen i Hong Kongu po tym, jak bank centralny poz raz kolejny ogłosił szereg środków mających na celu wsparcie gospodarki. Xi Jinping i rządząca Komunistyczna Partia Chin, mają na celu wytyczne osiągnięcia rocznego wzrostu gospodarczego w okolicach 5%, kiedy dane napływające z gospodarki nie napawają optymizmem. Sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa i inwestycje w aglomeracjach miejskich kurczą się, jak pokazały dane z tego tygodnia. Gubernator Ludowego Banku Chin, Pan Gongsheng powiedział, że mając na celu przeciwdziałania przedłużającemu się spadkowi w sektorze nieruchomości, wymóg rezerw dla banków zostanie obniżony o 0,5 punktu procentowego, a bank centralny wprowadzi dalsze obniżki, co uwolni więcej pieniędzy na pożyczki. Zapowiedział, że organy regulacyjne planują również nową politykę mającą na celu wsparcie stabilnego rozwoju rynku giełdowego. Taka retoryka sprawiła, że wzrósł popyt na chińskie ETF-y. iShares MSCI China ETF notowany na Wall Street wzrósł o ponad 6%.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 25.09.2024.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Na głównych giełdach Starego Kontynentu przeważały wzrosty, a inwestorzy nie przejmowali się słabymi odczytami z przemysłu i usług dla eurolandu i poszczególnych gospodarek strefy, patrzyli na wielkość koła ratunkowego rzuconego chińskiej gospodarce. Wszystkie wiodące indeksy wzrosły od 0,28% (FTSE100) do 1,28% (CAC 40).
Na Wall Street dość nudna i płasko przebiegająca sesja, choć zakończona w zieleni. Dow Jones wzrósł o 0,20%, S&P 500 zyskał 0,25%. Nasdaq Composite zaliczył wzrost o 0,56%.
W Azji poza chińskimi giełdami spokojny handel.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku dzisiejsza sesja to dwa różne światy. Działania Ludowego Banku Chin dalej wpływają na bycze nastroje w Chinach, ale już reszta regionu nie jest tak dobrej myśli. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,33%. Australijski S&P/ASX 200 oscyluje wokół zera. Południowokoreański KOSPI traci 0,16%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (1,62%), Szanghaj (1,85%), Singapur (-0,85%), Sensex (0,01%). Indeks Asia Dow w górę o 1,08%.
Podsumowanie sesji na GPW
Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie zakończyła się rajdem byków, głównie dzięki pożywce rzuconej przez Chiny. Niemniej ten powiew optymizmu niewiele zmienił w oglądzie technicznym WIG20. Poprzedni tydzień zakończył się nieznaczną przewagą niedźwiedzi. Na parkiecie przy Książęcej, od ubiegłego poniedziałku, WIG20 walczy o utrzymanie się powyżej poziomu 2300 pkt. Pytanie, na które muszą odpowiedzieć sobie inwestorzy brzmi, czy jest to impuls do dalszych wzrostów, czy tylko chwilowy przejaw optymizmu. A napływające dane ekonomiczne nie dają na razie powodu do hurraoptymizmu.
Wczorajsza sesja, zakończyła się solidnym wzrostem WIG20. Po wysokim otwarciu, indeks wspinał się na coraz to wyższe poziomy, by w szczytowym momencie osiągnąć poziom 2350 pkt. Ostatnie dziesięć dni to poszukiwanie kierunku, a benchmark porusza się w dość szerokim ruchu bocznym. Dobra wiadomość dla byków jest taka, że linia trendu wzrostowego wciąż się broni.
Z grona blue chipów, 19 spółek odnotowało wzrost. Liderem wzrostów był PGE i KGHM, które zyskały odpowiednio 4,99% i 4,87%. Statystykę popsuło Allegro. Jednak przecenę o 0,1% można rozumieć jako wypadek przy pracy.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,49 mld zł. WIG zyskał 1,74%. Indeks blue chipów zyskał 2,22%. WIG20fut wzrósł o 2,42%, osiągając na zamknięciu wartość 2371 pkt. Nieco niższe zyski odnotowały średnie i małe spółki. mWIG40 zaliczył wzrost 0,56%. sWIG80 zakończył dzień 0,78% wyżej.
PLN pozostaje silny do walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,10.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,25.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,80.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,52.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,60.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.