Larry Fink z BlackRock, powiedział podczas panelu na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, że uważa, iż prawdopodobnie nadszedł czas, aby ponownie zainwestować w Europę, jednak wielu profesjonalnych inwestorów nie jest tego samego zdania. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy europejskie akcje zaliczyły mocny początek roku, a potem straciły impet. Rok 2024 był tego dobitnym przykładem. Istnieją poważne obawy, że chociaż gospodarka europejska zaczęła ostatnio wykazywać pewne oznaki ożywienia, groźba wprowadzenia taryf celnych przez prezydenta USA może zakłócić zahamowane ożywienie gospodarcze obserwowane po pandemii. Surowe regulacje, które zdaniem krytyków tłumią innowacyjność i dynamikę sektora prywatnego, również nie przynoszą korzyści inwestorom.
W zeszłym roku były prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi opublikował raport, w którym przedstawił zarys reform, jakie Europa powinna przeprowadzić, aby zwiększyć swoją konkurencyjność gospodarczą. Choć urzędnicy, w tym przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, niedawno podjęli kroki mające na celu wdrożenie niektórych zaleceń Draghiego, ale proces ten będzie prawdopodobnie żmudny i rodzą się pytania o koszty niektórych jego propozycji. Indeks STOXX 50, wskaźnik blue chipów uwzględniający akcje spółek z 11 krajów strefy euro, zyskał w styczniu 8%, co oznacza najlepszy miesięczny wynik od stycznia 2023 r. Wyprzedził indeks S&P 500 o ponad 5%, co jest najlepszym wynikiem od kwietnia 2022 r.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 06.02.2025.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Luty rozpoczął się bardzo nerwowo i zdominowany został przez stronę podażową. Gdy kurz po straszeniu Meksyku i Kanady wysokimi taryfami celnymi opadł, wtorek i środa przyniosły odreagowania panicznej wyprzedaży, jednak w większości nie udało się odrobić poniedziałku. W grze pozostaje niewiadoma co do zapowiadanych ceł na Europę. Dzień skończył się w mieszanych nastrojach. Pod kreską finiszowały FTSE MIB (-0,38%) i CAC40 (-0,19%). Pozostałe wiodące indeksy zakończyły sesję na plusie zyskując od 0,37% (Dax) do 1,32% (IBEX 35).
Na Wall Street po słabym początku, do gry wróciły byki wyciągając indeksy na solidny plus. Dow Jones wzrósł o 0,71%, S&P 500 zyskał 0,39%, a Nasdaq Composite zakończył sesję wzrostem o 0,19%.
W Azji dominacja zieleni.
Na rynkach Azji i Pacyfiku panują dziś dobre nastroje. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,56%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 1,14%. Południowokoreański KOSPI rośnie o 0,72%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,72%), Szanghaj (1,06%), Sensex (-0,54%), Singapur (0,38%). Asia Dow w górę o 0,2%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Na parkiecie przy Książęcej, podobnie jak na pozostałych giełdach Europy wciąż panuje strach i duża niepewność, gdzie benchmarki jeszcze nie odrobiły całości strat po poniedziałkowej wyprzedaży. Zatem nic dziwnego, że cześć giełd, wtym i warszawska zakończyłą wtorek na minusie. Po pięciu z rzędu wzrostowych tygodniach, wczorajsza sesja przebiegała pod dyktando niedźwiedzi, tym samym niwelując wtorkowe zyski. Pozostaje niepewność co do ceł nałożonych na Chiny. Póki co protekcjonizm Trumpa nie uderzył w Europę. Nasza giełda nie jest oderwana od reszty świata, gdzie nastroje na globalnych giełdach powodują dużą zmienność. Prognozy mówiące, że WIG ma szansę na wzrost w tym roku o 20%, jak najbardziej mogą się zmaterializować, a przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym (zakończenie wojny na Ukrainie) nawet o 30%. Niemniej należy liczyć się z korektą, Tylko w tym roku WIG20 wzrósł o ponad 10%.
Po neutralnym otwarciu i próbie wyjścia na wyższe poziomy, już po połowie godziny notowań, WIG20 zawrócił na południe i do końca sesji pozostał na czerwonym terytorium. Przed bykami ważne zadanie, przebicie oporu na poziomie 2450 pkt. Na razie ten poziom jest problemem dla popytu. WIG20 ostatecznie zakończył dzień blisko minimum dziennego zakresu wahań.
Z technicznego punktu widzenia, ostatnia fala wzrostowa jest większa niż największa korekta w dotychczasowym ruchu spadkowym obserwowanym od maja, co oznacza, że mamy do czynienia z overbalance i to powinno wystarczyć do dalszych wzrostów nawet na historyczne maksima, niemniej po tak dynamicznym wzroście można spodziewać się korekty.
Z grona blue chipów 3 spółki odnotowało zysk. Największy wzrost odnotował CD Projekt zyskując 3,17%. O ponad 3% spadły akcje akcje Cyfrowego Polsatu, Santandera i Aliora.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,32 mld zł. WIG stracił 0,76%. Indeks blue chipów stracił 0,84%. WIG20fut spadł o 0,91% osiągając na zamknięciu wartość 2407 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki mWIG40 stracił 0,90%. Jedynym jasnym punktem były maluchy. sWIG80 zakończył dzień symbolicznym wzrostem o 0,01%.
PLN odrabia straty z poniedziałku.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,05.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,20.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,04.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,48.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,65.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
