Dziś uwaga uczestników rynku skupi się na wyniku dwudniowego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell od lata uspokajał inwestorów, że bank centralny nie wyśle przypadkowych sygnałów, dokonując serii obniżek stóp procentowych.
O ile rynek wycenia obniżkę kosztu pieniądza o 25 punktów bazowych na grudniowym posiedzeniu, to już problematyczna jest ścieżka, którą będzie podążał Fed w 2025 r. Teraz urzędnicy stają w obliczu potencjalnego punktu zwrotnego. Powell próbuje znaleźć odpowiedni przekaz pośród oznak solidnego rynku pracy, a inflacją, która jest nieco wyższa niż we wrześniu. To budzi obawy niektórych członków Komitetu co do kontynuacji cięć. Zapewne Powell wspomni, że Fed będzie reagował odpowiednio na napływające dane gospodarcze oraz prognozy ekonomiczne, aby mocno zasugerować, że bank centralny jest gotowy do wolniejszego tempa cięcia stóp procentowych.
Stopa funduszy federalnych wpływa na koszty pożyczek w całej gospodarce. Podniesienie jej ma tendencję do ograniczania zatrudnienia, wydatków i inwestycji, podczas gdy jej obniżenie pobudza taką aktywność. Jednak skutki tych zmian występują z tzw. długim i zmiennym opóźnieniem, co oznacza, że bankierzy centralni mogą przez rok lub dłużej nie wiedzieć, czy zacieśnili politykę monetarną zbyt mocno, czy zbyt słabo. Kilku urzędników zasugerowało, że będą sprzeciwiać się cięciom w tym tygodniu. Ci jastrzębie obawiają się nadszarpnięcia wiarygodności Fed, pozwalając inflacji pozostać znacznie powyżej celu przez czwarty lub piąty rok. Nawet jeśli urzędnicy nadal uważają, że wzrost cen stopniowo zwolni do celu banku, niektórzy mogą obawiać się decyzji Donalda Trumpa dotyczących deportacji pracowników i wyższych taryf celnych, co może przełożyć się na wzrost inflacji. Również niepokój budzi euforia na giełdzie i spekulacyjnych aktywa, takie jak bitcoin. Mogą stanowić pożywkę dla wydatków, które utrzymują inflację na wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę ostatnią aktywność gospodarczą, trudno uważać, że poziom stóp procentowych jest w tym momencie restrykcyjny - tak wynika z wypowiedzi kilku urzędników Rezerwy Federalnej.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Za nami druga spadkowa sesja ostatniego pełnego tygodnia handlowego w tym roku, która może wskazywać na ostrożność inwestorów. Możliwe, że to tylko przerwa i odpoczynek w rajdzie Świętego Mikołaja. Wczorajszy, podobnie jak i poniedziałkowy handel na głównych giełdach Starego Kontynentu przebiegał w niedźwiedzich nastrojach. Poza CAC40 (0,12%), wszystkie pozostałe wiodące benchmarki straciły od 0,33% (Dax) do 1,62% (IBEX 35).
Na Wall Street również zagościła czerwień, gdzie trwa korekta Dow Jones. Indeks spadł dziewiątą sesję z rzędu, tym razem o 267 punktów, co oznacza stratę 0,61%. S&P 500 stracił 0,39%. Nasdaq Composite odnotował spadek o 0,32%.
W Azji mieszane nastroje.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku dobrze radzą sobie chińskie giełdy i to one odrabiają kilkudniową przecenę. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,52%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,06%. Południowokoreański KOSPI rośnie o 1,33%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (0,87%), Szanghaj (0,88%), Singapur (-0,45%), Sensex (-0,46%). Indeks Asia Dow w górę o 0,04%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Używając terminologii sportowej, był to mecz do jednej bramki. Po kilku nudnych sesjach na parkiecie przy Książęcej, wczorajszy dzień przyniósł istny pogrom byków z WIG20. Można odnieść wrażenie, że rozpoczęty na początku grudnia tradycyjny rajd Świętego Mikołaja odszedł w zapomnienie. Opór w okolicach 2350 pkt. stanął na przeszkodzie byczo nastawionym graczom, a słabość strony popytowej skrzętnie wykorzystały miśki spychając WIG20 w stronę lokalnego wsparcia na poziomie 2200 pkt. Słabe nastroje panowały na pozostałych parkietach Europy, gdzie dynamika wzrostów spadła, a w powietrzu zapachniało korektą.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 18.12.2024.
Po neutralnym otwarciu, WIG20 od razu skierował się na południe. Pogorszenie sentymentu w Europie również mogło mieć wpływ na rodzimych inwestorów. Czarę goryczy przelał słaby start na Wall Street i ostatecznie indeks finiszował w bezpośredniej bliskości minimum dziennego zakresu wahań.
Z technicznego punktu widzenia, indeks wciąż znajduje się w fazie korekty ostatniej fali spadkowej. Niemniej wczorajsza sesja zasugerowała, że możliwy pierwszy cel dla byków będący w okolicach 2380 pkt. na razie odszedł w zapomnienie. Zatem do gry powrócił scenariusz spadkowy, co w perspektywie oznacza pogłębienie spadków .
Z grona blue chipów tylko CD Projekt odnotował bardzo skromny zysk, który trudno uznać za sukces. Akcje spółki zyskały 0,08%. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się mBank i Budimex przecenione odpowiednio o 6,16% i 6,10%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,71 mld zł. WIG stracił 2,29%. Indeks blue chipów stracił 2,59%. WIG20fut spadł o 2,81% osiągając na zamknięciu wartość 2211 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 spadł o 1,84%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,90%.
PLN stabilny do walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,16.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,26.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,06.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,55.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,70.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.