Wczorajsza sesja na GPW miała dwa oblicza i można podzielić ją na okres przed i po Powellu. Po silnym wzroście we wtorek nie pozostało nic, a słaba sesja w Azji i tracą kontrakty na jankeskie indeksy sprawiły, że indeksy otwarły się sporych rozmiarów luką spadkową.
Wystąpienie Powella przyniosła chwilę ulgi dla posiadaczy akcji, co i tak nie miało większego wpływu na wynik sesji, bowiem udało się zniwelować tylko niewielką część strat. Oznacza to, że handel cały czas przebiega pod dyktando pesymistów. Gracze nie kwapią się do kupna akcji co widać w aktywności inwestorów. Handlowi ponownie towarzyszył mizerny obrót, który na szerokim rynku wyniósł raptem 736 mln złotych. Jest to jakaś podpowiedź, że uczestnicy rynku stoją z boku i czekają na rozwój sytuacji. Światowe giełdy próbują złapać oddech po fali wyprzedaży i jeśli gracze znad Wisły wykorzystają chwilową poprawę nastrojów, jest szansa na utrzymanie krótkoterminowego wsparcia. Jest to możliwe jeżeli faktycznie obawy globalnych graczy odejdą na chwilę w zapomnienie, z naciskiem “na chwilę”. Jednak w perspektywie szybszego zacieśniania polityki przez banki centralne przy rosnącej inflacji, zapowiedzi spowolnienia wzrostu gospodarczego, ryzyka dla ryzykownych aktywów wciąż są skierowane w górę. Zarówno WIG, jak i WIG20, po słabym otwarciu, do końca dnia utrzymały się nad kreską, kończąc handel sporymi stratami. Wrześniowy kontrakt powiązany z WIG20 spadł o 1,69%, meldując się na poziomie 1685 pkt. WIG i WIG20 zakończyły dzień na minusie, tracąc odpowiednio 1,97% i 2,24%. Straciły też średnie i małe spółki. To, co może niepokoić inwestorów, to dynamicznie rosnąca inflacja, a co za tym idzie dalsze zacieśnianie polityki finansowej przez RPP oraz perspektywa stagflacji w najbardziej rozwiniętych gospodarkach.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.