Na dzisiejszym posiedzeniu RBA, zgodnie z oczekiwaniami, podjęto decyzję o pozostawieniu docelowej stopy procentowej na niezmienionym poziomie 4,35% oraz oprocentowaniu sald rozliczeń wymiany na poziomie 4,25%. Rada wskazała zarówno na czynniki, które doprowadzą inflację do celu w rozsądnym terminie, jak i na niektóre zagrożenia. Rada miała obawy, że utrzymanie restrykcyjnej polityki może wpłynąć na większe niż oczekiwano spowolnienie gospodarki.
Rajd złota dobiegł końca? Cena uncji złota osiągnęła poziom 2152,30 dolarów. Oznaczało to najwyższy poziom w historii, jednak rekordowa cena nie utrzymała się na długo, gdyż od razu znaleźli się chętni do sprzedawania kruszcu. Wczoraj uncja złota zamknęła się na poziomie 2029 USD. Oczekiwania, że Fed obniży stopy procentowe w przyszłym roku, a także napięcia na Bliskim Wschodzie pomogły napędzać wzrost cen żółtego metalu. Złoto zyskiwało również z powodu słabszego dolara i oczekiwań, że dolar będzie się nadal osłabiał, a także utrzymującej się presji geopolitycznej.
Złoto ponownie pokazało swoją rolę w dywersyfikacji zysków z portfela i zabezpieczeniu przed ryzykiem. Mimo to, analitycy przestrzegają przed pogonią za dalszymi wzrostami. Biorąc pod uwagę wzrost ceny z ostatnich kilku tygodni i oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych przez Fed, w najbliższej przyszłości cena złota nie powinna już rosnąć.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 05.12.2023.
Pomimo dużej ilości danych, najważniejszymi będą te, które dotyczyć będą kondycji amerykańskiego rynku pracy. Fed oczekuje schłodzenia na wciąż napiętym rynku pracy, a dane z poprzedniego miesiąca wskazały, że zaczyna się to układać po myśli Fed Jeśli i piątkowy odczyt pokaże spowolnienie, będzie to kolejnym argumentem za zakończeniem ścieżki podwyżek stóp.
Giełdy na dobrej drodze do bicia rekordów.
Wczorajszy handel w Europie przebiegał w nudnej atmosferze w oczekiwaniu na dane z rynku pracy USA. DAX i IBEX 35 zakończyły dzień wzrostem o 0,04% i 0,37%. Pozostałe benchmarki straciły od 0,09% (Stoxx 600) do 0,22% (FTSE 100).
Spadkami zakończył się handel na Wall Street. Dow Jones Industrial Average stracił 41 pkt., czyli 0,11%. S&P500 spadł o 0,54%. Nasdaq Composite stracił 0,84%.
W Azji przewaga spadków.
Handel na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku przebiega pod dyktando podąży, w ślad za spadkami na Wall Street. Indeks giełdy w Tokio traci 1,3%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,89%, a południowokoreański KOSPI spada o 0,73%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-1,72%), Szanghaj (-0,87%), Singapur (*0,32%), Sensex (0,31%). Indeks Asia Dow spada o 1,15%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Również nad Wisłą niewiele się działo, no może poza poranną próbą dotarcia WIG20 do poziomu 2300 pkt. Wczorajsza sesja była typową sesją na przetrwanie przy znikomej aktywności inwestorów. Byki z przytupem weszły w ostatni miesiąc roku, a WIG ustanowił rekord wszechczasów. Po kilkunastu sesjach, gdy WIG20 ugrzązł w ruchu bocznym, część graczy obstawiała możliwość powstania korekty. Niemniej, WIG20 skutecznie obronił lokalne wsparcie na poziomie 2200 pkt., co skrupulatnie wykorzystuje strona popytowa bezpardonowo rozprawiając się z niedźwiedziami. Pułap 2300 pkt. znalazł się na wyciągnięcie ręki. W dalszym ciągu sytuacja techniczna sprzyja popytowi, a jeśli dane z rynku pracy nie popsują nastrojów, można spodziewać się kontynuacji marszu na północ.
Byki mogą liczyć na to, że optymizm z początku miesiąca ma szansę przełożyć się na poprawę nastrojów do końca grudnia, jeśli zyski z kontraktów na WIG20 będą bronione do czasu wygasania serii. Nie oznacza to jednoznacznie, że nasza giełda ma najgorsze za sobą. Wiele będzie zależeć od globalnych nastrojów, napływających danych z największych gospodarek, skutków walki z inflacją oraz tego, czy restrykcyjna polityka banków centralnych nie doprowadzi do recesji.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 878 mln zł. WIG zyskał 0,03%. Indeks blue chipów oddał z dorobku 0,22%. WIG20fut wzrósł o 0,17%, osiągając na zamknięciu wartość 2296 pkt. Zdecydowanie lepiej radziły sobie średnie i małe spółki. mWIG40 wzrósł o 0,76%. sWIG80 zamknął się z zyskiem wynoszącym 0,61%.
Złoty stabilizuje się przed decyzją RPP.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,04.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,33.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,99.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,57.
PLNJPY – para handlowana jest po 36,80.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.