Akcje spółek energetycznych rosną od czasu gdy prezydent Donald Trump powtórzył w swoim przemówieniu inauguracyjnym hasło „Drill, baby, drill”. Kiedy od wtorku kontrakty terminowe na ropę naftową znalazły się pod presją z powodu perspektywy zwiększonej podaży, Trump zachęcał do kupowania akcji spółek energetycznych po ogłoszeniu krajowego stanu wyjątkowego w sektorze energetycznym i obiecał przyspieszyć wydawanie zezwoleń na wydobycie ropy naftowej i gazu.
Trump powtarzał frazę z republikańskiego programu wyborczego obowiązującego od prawie dwóch dekad. „Obniżymy ceny, ponownie uzupełnimy nasze rezerwy strategiczne aż po sam szczyt i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat”. Energia, to miejsce gdzie spotykają się “nowa” i “stara” gospodarka i to właśnie tutaj wchodzi w grę “stan wyjątkowy' Trumpa”. Jeśli deregulacja energetyczna zostanie uwolniona, największymi beneficjentami mogą być spółki związane z centrami danych i AI, co będzie miało wpływ na przywództwo USA, zarówno w technologiach nowej generacji, jak i dominację ekonomiczną w następnych latach.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 23.01.2025.
Centra danych i AI zużywają około 13% energii elektrycznej produkowanej w USA i konieczne są działania zapewniające dostęp do tych zasobów. To szansa dla spółek związanych z wykonywaniem nowych odwiertów, jak i dla gigantów z branży naftowej, takich jak Chevron czy Exxon Mobile. Spółki te mogą budować elektrownie gazowe obok szybów wydobywających gaz i produkować prąd bez konieczności transportu gazu. Wyprodukowana energia elektryczna może być przesyłana bezpośrednio do największych odbiorców z pominięciem krajowego systemy przesyłu, co w przyszłości będzie napędzać zyski gigantów. Jednak na taki obrót sprawy potrzeba czasu, a zwiększona podaż ropy i gazu może spowodować spadek cen tych surowców.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Wczorajsza sesja na giełdach Starego Kontynentu upłynęła w dość nerwowej atmosferze. Po świetnym początku, mniej więcej od połowy notowań, giełdy oddawały wcześniejsze zyski z czego część z nich zakończyła dzień na czerwonym terytorium. Prym wiodły Dax, który ponownie wspiął się ATH oraz CAC40, który odrabia straty po wyprzedaży trwającej od maja 2023 r. Nad kreską zakończyły notowania Dax (1,01%), CAC40 (0,86%) i Stoxx 600 (0,39%). Pozostałe wiodące indeksy finiszowały pod kreską tracąc od 0,04% (FTSE100) do 0,57% (FTSE MIB).
Optymizm zapanował wśród bywalców na Wall Street. S&P500 jest na wyciągnięcie ręki do ustanowienia nowego rekordu. Od samego otwarcia do końca handlu benchmarki utrzymywały się na zielonym terytorium. Dow Jones wzrósł o 0,30%. S&P500 zyskał 0,61%. Nasdaq Composite zaliczył wzrost o 1,28%.
W Azji mieszane nastroje z lekką przewagą wzrostów.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku, na wybranych giełdach panują dziś dobre nastroje po świetnej wczorajszej sesji na Wall Street. Niestety nie wszędzie widać falę optymizmu. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,90%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,61%. Południowokoreański KOSPI spada o 1,10%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-0,41%), Szanghaj (0,68%), Singapur (0,48%), Sensex (0,26%). Indeks Asia Dow w górę o 0,21%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Po świetnym tydzieniu dla globalnych akcji, który miał swoje przełożenie na powrót optymizmu na parkiet przy Książęcej, za nami piąta z rzędu wzrostowa sesja, a zatem dobra passa byków trwa.
Po dobrym otwarciu, WIG20 od razu skierował nie na północ i już w południe osiągnął dzienne maksimum blisko ważnego oporu. Co ważniejsze, wzrost był potwierdzony zwiększoną aktywnością inwestorów. Podobnie było na większości europejskich giełd, gdzie bycze nastroje wciąż się utrzymują. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień w okolicach maksimum dziennego zakresu wahań.
Niepokojącym pozostaje fakt, że inwestorzy zagraniczni wycofali sporą ilość środków z rynków wschodzących, co dotknęło również Warszawę. Możliwa podwyżka stóp procentowych w Japonii i prawdopodobne oddalone w czasie cięcie stóp procentowych przez Fed może ostudzić nastawienie inwestorów zagranicznych do rynków wschodzących, w tym i do warszawskiej giełdy. Na razie poziom 2280 pkt. stanął na przeszkodzie byczo nastawionym graczom. Rodzi się pytanie, czy zagraniczny kapitał wybrał bezpieczniejsze aktywa takie jak obligacje i co musi się stać, aby powrócił do akcji. Zatem należy poczekać, aż inwestorzy “przetrawią” decyzje Trumpa i ich wpływ na rynek akcji.
Z technicznego punktu widzenia, najbliższe dwie sesje mogą zmienić obraz rynku. Co prawda indeks wciąż znajduje się w fazie korekty ostatniej fali spadkowej z kluczowym wsparciem na poziomie 2080 pkt. Niemniej wczorajsza sesja zasugerowała, że możliwy pierwszy cel dla byków będący w okolicach 2380 pkt. jest na wyciągnięcie ręki i zostanie wkrótce osiągnięty.
Z grona blue chipów 11 spółek odnotowało zysk. Liderami wzrostów były PKO BP i Kęty z zyskiem odpowiednio 4,50% i 3,89%. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się akcje CD Projektu przecenione o 4,94%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,53 mld zł. WIG zyskał 1,03%. Indeks blue chipów zyskał 1,28%. WIG20fut wzrósł o 1,49% osiągając na zamknięciu wartość 2386 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,77%. sWIG80 zakończył dzień skromnym wzrostem o 0,21%.
PLN umacnia się do walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 4,9960.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,2230.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,0560.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,4750.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,60.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.