Rynek akcji wydaje się pełen optymizmu, ustanawiając i znajdując się blisko swoich rekordowych poziomów w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech oraz blisko tegorocznych szczytów w Polsce. Co ciekawe już od wielu dni rynkowi akcji nie przeszkadzają relatywnie wysokie rentowności obligacji w Stanach Zjednoczonych, które znajdują się w rejonie 4,18%. Od końca października to właśnie rentowności obligacji i ich spadek do końca grudnia mógł w dużej mierze odpowiadać za pozytywne nastroje na rynkach, teraz z kolei prawdopodobnie należy poszukać ich gdzie indziej.
Oczywiście nie bez znaczenia jest wciąż mania AI, ale i ogóle postrzeganie sytuacji gospodarczej na świecie. Wydaje się, że obecnie mamy do czynienia z wiarą w to, że udało się pokonać uporczywą i wysoką inflację bez szkód dla gospodarki, wysokiego bezrobocia i recesji (może oprócz Niemiec). Tym samym inwestorzy mogą być z takiego postrzegania obecnej sytuacji bardzo zadowoleni. Wysokie rentowności w takim obrazie gospodarki są wtedy bardziej odzwierciedleniem oczekiwań solidnego wzrostu gospodarczego oraz poszukiwania wyższych stóp zwrotu z bardziej ryzykownych aktywów i porzucania na ich rzecz bezpiecznych obligacji.
Oczekiwanie na dzisiejsze dane o inflacji z USA
Jeśli obecnie głównym motorem napędowym dla giełd jest silny wzrost gospodarczy przy jednocześnie umiarkowanej inflacji, to dzisiejsze dane mogą być bardzo interesujące, ponieważ oczekuje się spadku inflacji w USA. Goldman Sachs spodziewa się wzrostu cen o 0,2% m/m i 3,03% r/r. Wells Farbo ma podobne prognozy, a z kolei większego spadku inflacji spodziewa się JP Morgan czy Citi. JPM zakłada, że inflacja w USA w styczniu wzrosła tylko o 0,1% m/m i 2,9% r/r. a Citi widzi wzrost m/m tylko o 0,07%. Im niższy byłby dzisiejszy odczyt, tym bardziej mogłoby to wpłynąć na rentowności obligacji, a to z kolei na dolara amerykańskiego, a z kolei jego ewentualne osłabienie mogłoby wpłynąć pozytywnie na ryzykowne aktywa.
Warszawska giełda przed szansą na wybicie w górę
Spoglądając na kontrakty na WIG20 możemy zauważyć, że od 5 lutego może tworzyć się tutaj potencjalna formacja flagi. Jest to formacja korekcyjna po impulsie wzrostowym, które trwał od 17 stycznia. Jeśli zatem wsparcie n 2317 pkt. nadal będzie bronione przez byki, to z kolei przepicie 2380 pkt. może otwierać nawet drogę do 2437 pkt. Dzisiejsze dane z USA, o ile inflacja spadnie silniej od oczekiwań, mogą być katalizatorem tego roku.
___
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.