Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Rusza sezon wyników amerykańskich spółek

Wyczekiwane dane o inflacji i reakcja inwestorów mogła zaskoczyć obserwatorów rynku. Co prawda ogólna inflacja wypłaszczyła się, jednak nie widać tego na inflacji bazowej, na której koncentruje się Fed. Bazowe CPI wzrosło z 6,3% do 6,6% w ujęciu rocznym. 

To była szalona jazda na rynku akcji. Najpierw na dane o inflacji  indeksy w Europie i na Wall Street zanurkowały by już po chwili odrabiać straty. S&P500 i Nasdaq Composite zaliczyły roczne minima, co skusiło kupujących do zakupów. W efekcie wszystke główne europiejski i amerykańskie benchmarki finiszowały z zolidnymi zyskami. 

Dziś na dobre startuje sezon wyników. Raportami za III kwartał pochwalą się cztery z sześciu największych amerykańskich banków. Spora część analityków spodziewa się spadku zysków, ale należy pamiętać, że po części jest to już zawarte w cenie. Prawdopodobnie zobaczymy też obniżki ratingów i gorsze prognozy na następne miesiące. Nie znaczy to, że nie możemy mieć kolejnych negatywnych niespodzianek. 

Podczas publikacji danych o inflacji, rentowność dwuletnich papierów wzrosła do 4,522%, najwyższego poziomu od 2007 r. Po tym wystrzale cofnęła się, kiedy T-Note ponownie pokonały poziom 4%. Trzydziestolatki mają dziś rano rentowność 3,9100%, najpopularniejsze wśród inwestorów T-Note mają rentowność 3,939%, a największe wzrosty rentowności widać na papierach o krótszym terminie zapadalności. Dwuletnie obligacje mają rentowność 4,439%.

Począwszy od jednorocznych, a skończywszy na siedmioletnich bundach rentowność wzrosła powyżej 4%. Należy zwrócić uwagę na utrzymujące się od dłuższego czasu odwrócenie na krótkiej krzywej dochodowości 2/10 . 

Na rynkach akcyjnych w rejonie Azji i Pacyfiku dominuje zieleń w ślad za wzrostami na Wall Street. Inwestorzy chcąc nie chcąc muszą się zmierzyć z perspektywą spadku globalnego wzrostu gospodarczego i możliwej recesji. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 3,34%, australijski S&P/ASX 200 podrożał o 1,76%, a południowokoreański KOSPI rośnie o 2,38%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (3,37%), Szanghaj (1,57%), Singapur (0,99%), Nowa Zelandia (0,47%), Indonezja (-0,14%). Indeks Asia Dow zyskuje 3,03%.

Spodziewane wysokie otwarcie? Taka sugestia płynie z globalnych parkietów. Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się spadkami wszystkich indeksów, a po danych o inflacji w USA zarówno WIG jak i WIG20 zaliczyły 52-tygodniowe minima. Jednak wygląda na to, że bykom zabrakło czasu by wyjść ponad kreskę wraz z inwestorami z Wall Street. Rodzi to pytanie, czy byliśmy świadkami krótkotrwałego odbicia, a może za rogiem czai się mini hossa i głębsza korekta?. Niemniej wciąż silny rynek pracy w USA i pewność, że Fed utrzyma restrykcyjną politykę może w dalszym ciągu szkodzić nie tylko naszej giełdzie. 

Po chwilowym odbiciu na początku miesiąca kontrolę nad rynkiem nadal sprawują niedźwiedzie. Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, kapitał inwestycyjny szerokim łukiem omija naszą giełdę, a po NFP jest niemal pewne, że Fed pozostanie jastrzębi. Inflacja i dane napływające ze światowych gospodarek nie napawają optymizmem, toteż rynki akcyjne w następnych dniach mogą być pod presją. Wiele będzie zależeć od prognoz spółek co do perspektyw na następny kwartał.

Od samego początku sesji, aż do odczytu inflacji w USA WIG20 oscylował wokół poziomu poprzedniego zamknięcia w poszukiwaniu kierunku. Po danych zanurkował na roczne minimum, ale po tym jak kupujący uznali, że to dobry moment do zakupów po niskich cenach i indeks odrobił znaczną część strat. Pierwsza znaczącą przeszkodą dla warszawskich byków jest odległy, krótkoterminowy opór w okolicach 1500 pkt. i dopiero jego przełamanie otworzy drogę do kolejnych znaczących poziomów, na co na razie się nie zanosi. Zanim to nastąpi, popyt musi poradzić sobie z okrągłym poziomem 1400 pkt.

To, co musi niepokoić rodzimych inwestorów to wciąż prawie pewność, że  Fed na listopadowym posiedzeniu podniesie koszt pieniądza o 75 pb, zagrożenia związane z bezpieczeństwem energetycznym w Europie, a przede wszystkim rosnąca presja inflacyjna w kraju, niespójne działania rządu i NBP oraz konflikt na linii NBP - RPP.

O tym, że kupujących akcji jest jak na lekarstwo świadczy obrót, który na szerokim rynku nieznacznie wzrósł do 1,07 mld złotych. WIG stracił 0,98%, a WIG20 oddał z dorobku 1,36%. Kontrakt na WIG20 spadł o 1,65%, meldując się na poziomie 1368 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki tracąc odpowiednio 0,06% i 0,50%. 

Dziś widoczne jest skokowe umocnienie złotego, jednak otwarty konflikt pomiędzy prezesem Glapińskim, a RPP w dłuższej perspektywie może ciąży złotemu: 

GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,56.

EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4 80.

USDPLN – dolar jest handlowany po 4,90.

CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,91. 

PLNJPY – para handlowana jest 30,00.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app