Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Tydzień pod znakiem danych z Chin, RBA, RPP i EBC

Za niedawnym spadkiem kursu amerykańskiej waluty kryje się subtelna zmiana w krajobrazie gospodarczym. Seria mieszanych danych ekonomicznych ciągnie się za dolarem amerykańskim, hamując rajd, który przetoczył się przez gospodarkę i rynki finansowe. 

Indeks dolara w stosunku do koszyka 16 walut jest o około 2% niższy od majowego szczytu i spadł o 1,1% w zeszłym miesiącu. Spadek ten przerwał stały marsz, który doprowadził dolara do kilkudziesięcioletnich maksimów. Indeks wzrósł o 0,6% w zeszłym tygodniu, przełamując dwutygodniową złą passę. Za spadkiem dolara stoi subtelna zmiana w krajobrazie gospodarczym. Według ostatnich raportów ekonomicznych amerykańscy konsumenci nadal wydają pieniądze w szybkim tempie, podczas gdy pracodawcy wciąż dodają miejsca pracy, przedłużając trend, który wspierał siłę dolara w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jednak gdzie indziej były oznaki słabości. Wzrost płac zmniejszył się w porównaniu z ubiegłym rokiem, a konsumenci byli w stanie utrzymać wydatki tylko dzięki oszczędnościom. Sektor usług w Stanach Zjednoczonych, w tym restauracje i podróże, spowolnił w maju, a sprzedaż nowych domów w kwietniu odnotowała największy spadek od dziewięciu lat.

Ucieczka w stronę amerykańskich obligacji jest aż nadto widoczna. Inwestorzy z Main Street biją rekordy w pogoni za amerykańskimi obligacjami rządowymi. Rosnące stopy procentowe, spadające ceny akcji spowodowały gwałtowny wzrost gotówki w funduszach skierowanych na obligacje skarbowe USA, a także szaleństwo popytu na obligacje indeksowane inflacją. Zwabieni wyższymi stopami procentowymi i wystraszeni zawirowaniami na akcjach inwestorzy, przelali 20 miliardów dolarów netto na fundusze inwestycyjne i giełdowe, które koncentrują się na kupowaniu amerykańskich obligacji skarbowych. Oznacza to największy napływ gotówki w ciągu czterech tygodni od  29 lat. Nic więc dziwnego, że rentowności obligacji rządu USA wystrzeliły w górę.      

Po dość nerwowym początku tygodnia na globalnych parkietach, kończąca tydzień sesja na światowych giełdach zakończyła się zdecydowana przewagą podaży. Na Starym Kontynencie dzień zakończył się nieznacznymi spadkami najważniejszych indeksów. Za to dużo słabiej radziły sobie byki za oceanem. Po słabym początku benchmarki snuły się w niewielkiej zmienności. Dow Jones stracił 350 pkt., czyli 1,05%, S&P500 spadł o 1,63%. Jednak największym spadek dotknął spółki technologiczne. Nasdaq Composite straciłł 2,47%. 

Spadki na Wall Street nie zrobiły wrażenia  na graczach z rejonu Azji i Pacyfiku, a tamtejsze giełdy w większości zyskują. Niemniej handel wciąż pozostaje niestabilny. Inwestorzy próbują wycenić wpływ decyzji Rezerwy Federalnej na wycenę ryzykownych aktywów, na ile agresywnie będzie podnosić stopy procentowe w celu zahamowanie inflacji i na ile spowoduje to spowolnienia gospodarki. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 1,29%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 0,31%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 0,44%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (1,09%), Szanghaj (1,05%), Singapur (-0,13%), Nowa Zelandia (0,60%), Indonezja (-1,64%). Indeks Azja Dow rośnie o 0,34%.

Piątkowa sesja na GPW pomimo spadku wszystkich indeksów podtrzymała nadzieję na większe odbicie. Choć od kilku dni z sesji na sesje nastroje inwestorów na parkiecie przy Książęcej zmieniają się jak w kalejdoskopie, to jednak widoczna jest nieznaczna przewaga optymistó w. Jednak wszystko wskazuje na to, że nawet spadkowe sesje pozostają bez konsekwencji dla powstania możliwej większej korekty ostatniej fali spadkowej. Patrząc ze średnioterminowej perspektywy, miniony czas był bardzo udany dla krajowych byków. WIG20 po trzech tygodniach na plusie rozpoczął nowy tydzień z lekką dozą optymizmu. Na wykresie miesięcznym pojawił się w maju długi dolny cień, co świadczy o tym, że strona popytowa ma ochotę kupować rodzime blue chipy. Tym samym znacznie wzrosła szansa na większe odbicie korekcyjne na GPW po ostatniej fali wyprzedaży. 

Piątkowy handel zakończył się spadkami na szerokim rynku oraz na rodzimych blue chipach w ślad za giełdami w Europie i USA.

Niemniej nie zmieniło to krótkoterminowego technicznego spojrzenia na WIG20. Szansa na kontynuację odbicia jest ciągle w grze. Pierwszy sygnał, że coś wisi w powietrzu pojawił się w czwartek 12 maja. WIG20 obronił wówczas poziomu w okolicach 1650 pkt. i powoli piął się w górę. Najważniejsze zadanie dla byków zostało wykonane, czyli utrzymanie poziomu 1800 punktów. Czerwcowy kontrakt powiązany z WIG20 spadł o 1,63%, meldując się na poziomie 1810 pkt.  WIG i WIG20 zakończyły dzień na minusie, tracąc odpowiednio 0,65% i 0,75%. To, co może niepokoić inwestorów, to dynamicznie rosnąca inflacja, a co za tym idzie dalsze zacieśnianie polityki finansowej przez RPP. 

Cztery ostatnie tygodnie były udane dla złotego. Bieżący tydzień to stabilizacja w stosunku do głównych walut, a inwestorzy będą oczekiwać na decyzję RPP.

GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,34

EURPLN dziś euro wycenione jest na 4,58.

USDPLN – dolar jest handlowany po 4,27.

CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,44. 

PLNJPY – para powróciła ponad wsparcie na poziomie 27,50. Aktualnie handlowana jest 30,54.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app