Jastrzębie komunikaty płynące z głównych banków centralnych spowodowały solidne zjazdy na giełdach, ponieważ wzbudziły obawy, że stopy procentowe będą rosnąć dłużej, co mogło sugerować, że rynku akcyjne znajdą się pod presją. Niemniej, od piątku widać oznaki uspokojenia, a europejskie dotarły do lokalnych wsparć, gdzie uwidoczniła się próba ich obrony. Podstawowe pytanie, na jakie musza sobie powiedzieć inwestorzy, to czy ich obrona zakończy się sukcesem, czy jest to pułapka zastawiona na byki. EBC zapowiedział kontynuację zacieśniania polityki monetarnej, pomimo słabnącej koniunktury, europejski sektor przemysłowy już od dłuższego czasu wykazuje słabość. Sektor usług, który dotychczas napędzał gospodarkę, również kuleje. Francuskie PMI dla usług pokazał spowolnienie do 48 pkt. PMI przemysłowe dla Niemiec spadło do poziomu 41. Wszystkie odczyty dla Francji, Niemiec i strefy euro wypadły poniżej oczekiwań. Również indeks Instytutu Ifo spadł poniżej oczekiwań i poniżej odczytu z maja. EBC zdecydował się na walkę z uporczywie wysoką inflacją, a czas na pobudzenie gospodarek strefy euro dopiero nadejdzie.
Germany 40, Italy 40 czy France 40 po wyprzedaży w ubiegłym tygodniu, znalazły się na poziomach, gdzie można było spodziewać się reakcji popytowej, jednak to odbicie jest na razie marnej jakości.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 27.06.2023.
Giełdy w Europie i Wall Street wciąż bez mocy.
Wczorajsza sesja na głównych parkietach Starego Kontynentu zakończyła się w mieszanych nastrojach i niewielkiej zmienności. Dax (-0,11%), który w ubiegłym tygodniu ustanowił historyczne maksimum, na chwilę pokonując poziom 16400 pkt., spadł do ważnego wsparcia Podobnej wielkości przecenę o 0,1% zaliczyły FTSE100 i Stoxx 600. Na niewielkim plusie zakończyły dzień giełdy w Paryżu, Madrycie i Mediolanie.
W czerwieni zakończył się handel na Wall Street. Dow Jones spadł o 13 pkt., czyli 0,04% oddalając się od poziomu 34000 pkt. S&P500 stracił 0,45% zbliżając do poziomu 4300 pkt. Nasdaq Composite zaliczył spadek o 1,16%.
W Azji odreagowanie po fali wyprzedaży.
Jak okiem sięgnąć, w minionym tygodniu w regionie rządziły niedźwiedzie. Dziś widać przewagę wzrostów. Inwestorzy na giełdzie w Tokio wciąż realizują zyski po serii ataków na historyczne maksima, a Nikkei 225 spada o 0,55%, australijski S&P/ASX 200 zyskuje 0,51%. Południowokoreański KOSPI traci 0,22%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (1,53%), Szanghaj (0,91%) Singapur (0,52%), Sensex (0,16%). Indeks Asia Dow rośnie o 0,33%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Poniedziałkowa sesja przy Książęcej wypadła niezwykle okazale w porównaniu z ich odpowiednikami w Europie i USA. Warszawskie byki pokazały moc i determinację w obronie lokalnego wsparcia na poziomie 2020 pkt, przy którym zatrzymał się WIG20fut. Czy to był falstart, czy powrót apetytu na akcje pokaże się w ciągu najbliższych sesji. Zarówno w przypadku WIG, jak i WIG20 przez dwie pierwsze godziny indeksy nie mogły znaleźć kierunku oscylując wokół zera. Od tej pory kontrolę nad rynkiem przejęły byki ciągnąć indeksy na północ, by ostatecznie zakończyć dzień w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań.
Pomimo tak solidnych wzrostów napędzanych głównie przez banki, sytuacja nie wyklarowała się na tyle, by z całą odpowiedzialnością wskazać na kierunek indeksu blue chipów. Byki nie obroniły się w ubiegłym tygodniu na pierwszej linii w okolicach 2060 pkt. Wczoraj kolejne lokalne wsparcie utrzymało podaż w nadziei na dalsze wzrosty, a WIG20fut przetestował od spodu poprzednio rozbity poziom 2060 pkt., który może zamienić się w lokalny opór. Dopiero jego trwałe pokonanie otworzy drogę do testu czerwcowego szczytu, co może sugerować, że na parkiecie przy Książęcej zawita głębsza korekta. Zatem zarówno scenariusz pogłębienia korekty, jak i ataku na szczyty pozostaje w grze.
WIG zyskał 1,28%, a indeks blue chipów dodał do dorobku 1,65%. Kontrakt na WIG20 wzrósł o 1,83%, finiszując na poziomie 2060 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 zyskał 0,48%. Uznania byków nie znalazł sWIG80, który zameldował się pod kreską ze stratą 0,17%.
Dobra passa złotego trwa.
Złoty pozostaje stabilny w okolicach piątkowego zamknięcia.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,17.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,44.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,06.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,54.
PLNJPY – para handlowana jest po 35,30.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.