Wczorajsza sesja europejska zakończyła się w dość mieszanych nastrojach, kiedy po dynamicznych spadkach rozpoczętych o godzinie 9:00 zobaczyliśmy silne odbicie tuż przed zamknięciem, które pozwoliło na zakończenie sesji w niewielkiej odległości od poziomu otwarcia.
Giełda w Londynie odnotowała wzrost o 0,11%, a DAX spadł o (-0,23%). Dużo lepsze nastroje panowały na Wall Street, gdzie silne otwarcie pozwoliło na zamknięcie wyżej. Dow Jones wzrósł o 0,38%, S&P500 zyskał 0,4%, Nasdaq100 przewodził wzrostom przy zmianie o 0,77%, a Russell 2000 odnotował wynik na poziomie 0,28%.
Akcje azjatyckie zyskiwały w ślad za Wall Street, ale niepokój wprowadzały wczorajsze chińskie dane gospodarcze dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za lipiec, które pokazały, że gospodarka może być w trudnym położeniu w dalszej części roku, szczególnie biorąc pod uwagę liczne obostrzenia związane z polityką „zero Covid”. Australijski S&P/ASX 200 podrożał o 0,58%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 0,22%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-1,24%), Szanghaj (0,05%), Singapur (0,42%), Nowa Zelandia (0,49%), Indonezja (-1,05%). Indeks Azja Dow traci 0,7%.
Wydaje się, że na rynki powraca niepewność, co sugerują dynamiczne spadki cen ropy naftowej, które zazwyczaj występują, gdy przewiduje się spowolnienie w największych światowych gospodarkach. Problematyczny, szczególnie dla przedsiębiorstw europejskich, jest dalszy wzrost cen gazu ziemnego, którego wartość aktualnie zbliża się do szczytów z 26 lipca i 8 czerwca bieżącego roku. Ich pokonanie będzie przemawiać za dalszymi wzrostami w stronę poziomów nieobserwowanych od czasu kryzysu z 2008 r. Importerzy konkurują o kontrakty przed zimą i bardzo niepewną sytuacją w zakresie dostaw.
Dzisiaj czekamy na publikację miesięcznej zmiany CPI dla Kanady, gdzie oczekuje się wyhamowania z poziomu 0,7%, odnotowanego podczas poprzedniego odczytu, do 0,1%. Następnie warto zwrócić uwagę na rynek mieszkaniowy w USA, gdzie od kilku miesięcy systematycznie obserwujemy spadającą ilość nowo rozpoczynanych budów oraz wydawanych pozwoleń na budowę. Ten spadkowy trend może działać na korzyść spółek, które zajmują się skupowaniem nieruchomości, a następnie udostępnianiem ich pod wynajem. Na koniec zobaczymy dane na temat płac w Australii, gdzie ich wzrost, chociaż niewielki, powinien się przełożyć na wzmocnienie presji inflacyjnej. Usłyszymy również decyzję RBNZ w sprawie stóp procentowych. Tutaj bardzo prawdopodobny jest ruch o 50 pb.
W dniu jutrzejszym zmienność może być nieco niższa do czasu publikacji danych o sprzedaży detalicznej w USA i wieczornych minutek FOMC, podczas których możemy otrzymać kilka wskazówek na temat kolejnych decyzji w sprawie stóp procentowych.
Aktualnie rynki wyceniają ruch 50 pb, ale jeśli ostatni spadek CPI nie przekonał decydentów z Fed o tym, że osiągnęliśmy szczyt inflacji, możemy zobaczyć zmianę o nawet 75 pb.
Złoty rozpoczął tydzień silnymi spadkami w stosunku do głównych walut, możliwe że ze względu na ponownie zmieniający się sentyment i pogarszające się perspektywy dla Europy.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,57.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,69.
USDPLN – dolar jest handlowany po 4,62.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,87.
PLNJPY – kurs jego wymiany jest na poziomie 28,9.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.