Strefę euro dotykają poważne problemy gospodarcze, we wszystkich trzech głównych gospodarkach: Niemczech, Francji i Włoszech. Nie są to kraje na peryferiach Europy, takie jak Grecja, gdzie problemy pojawiały się wcześniej. To sprawia, że strefa euro jest narażona na nowy kryzys, który byłby bardziej niebezpieczny niż ten, który wstrząsnął światowymi rynkami finansowymi w latach 2010-2012. Po uwzględnieniu ryzyka wynikającego z planów taryfowych Donalda Trumpa, który obiecał nałożyć taryfy w wysokości 10-20% na wszystkie kraje, w tym Europę, cła tej skali zwiększyłyby zagrożenie gospodarcze.
Niemcy do niedawna były głównym motorem wzrostu gospodarczego Europy. W 2023 r. były jedyną gospodarką G-7, która doświadczyła recesji. W tym roku MFW prognozuje jedynie minimalny wzrost gospodarczy. Gospodarka Niemiec zależna od energii i eksportu została dotknięta wstrząsami. Dostawy gazu ziemnego zostały zakłócone w wyniku wojny rosyjsko-ukraińskiej, podczas gdy popyt na niemiecki eksport, zwłaszcza z Chin, gwałtownie spadł. Będąc gospodarką zorientowaną na eksport, Niemcy są szczególnie narażone na wojnę handlową. Niemcy potrzebują fundamentalnej reformy gospodarczej, jeśli mają odejść od produkcji na rzecz branż lepiej dostosowanych do cyfrowej i technicznie bardziej zaawansowanej ery. Dodaj starzejące się społeczeństwo, a perspektywy Niemiec na odzyskanie dynamiki gospodarczej wydają się marne w krótkim horyzoncie.
Choć gospodarka niemiecka może być w tarapatach, gospodarka francuska jest w o wiele trudniejszej sytuacji. Francja ma bardzo rozchwiane finanse publiczne. Zgodnie z danymi MFW, deficyt budżetowy Francji wzrósł do około 6% PKB, podczas gdy poziom jej zadłużenia wzrósł do ponad 100% PKB. Jakby to nie było wystarczającym powodem do obaw o perspektywy gospodarcze Europy, poziom zadłużenia Włoch znacznie przewyższa zadłużenie Francji. Przy zadłużeniu około 140% PKB jest to około 20 punktów procentowych więcej niż w czasie kryzysu zadłużenia w 2012 r. Jeśli do tego dołożyć nowe taryfy celne, sytuacji Starego Świata nie maluje się w jaskrawych barwach.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 04.12.2024.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Wtorkowa sesja na głównych giełdach Starego Kontynentu ponownie należała do byków. Wszystkie wiodące benchmarki zakończyły dzień na plusie zyskując od 0,26% (CAC40) do 1,08% (IBEX 35).
Inwestorzy z Wall Street wciąż pozostają pełni optymizmu. Dow Jones co prawda skorygował piątkowy rekord i spadł o 0,17%, ale S&P 500 zyskał 0,05%. Nasdaq Composite zaliczył wzrost o 0,40%.
W Azji mieszane nastroje
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku panują dziś mieszane nastroje po zawirowaniach politycznych w Korei Południowej. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,26%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,38%. Południowokoreański KOSPI spada o 1,46%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (0,17%), Szanghaj (-0,04%), Singapur (0,61%), Sensex (0,43%). Indeks Asia Dow w dół o 0,30%.
Podsumowanie sesji na GPW
Wczorajszą sesję na parkiecie przy Książęcej, najprościej można podsumować jako dzień odpoczynku po poniedziałkowym rajdzie. Niemniej pewna doza optymizmu pozostaje choćby na korektę ostatniej fali wzrostowej. Dwa tygodnie temu na wykresie WIG20 pojawił się długi dolny cień świadczący o przebudzeniu się popytu. Jeszcze w ubiegłym tygodniu trwała walka wokó ł ważnego poziomu 2200 pkt. Wczorajsza sesja nie należała do tych specjalnie ciekawych. Poprawa sentymentu na światowych giełdach powinna wspierać obóz kupujących, jednak powinien martwić fakt, że rajd z początku tygodnia nie był poparty obrotami.
Po wysokim otwarciu, WIG20 oddawał zysk, a próba wyjścia nad kreską skończyła się niczym. Ostatecznie zakończył handel w okolicach środka dziennego zakresu wahań.
Z technicznego punktu widzenia, indeks wszedł w fazę korekty. Patrząc na możliwy pierwszy zasięg, celem dla byków będą okolice 2380 pkt. Poziom ten wynika z równości korekt oraz znajdującego się tam oporu. Tradycyjny rajd świętego Mikołaj powinien sprzyjać popytowi.
Z grona blue chipów, 5 spółek zakończyło dzień na plusie. Liderami wzrostów były CD Projekt i Cyfrowy Polsat, które zyskały odpowiednio 5,43% i 2,07%. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się PGE i JSW przecenione o 6,83% i 3,14%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,45 mld zł. WIG stracił 0,24%. Indeks blue chipów stracił 0,3%. WIG20fut spadł o 0,36% osiągając na zamknięciu wartość 2245 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 spadł o 21%. Jedynie sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,41%.
PLN próbuje odrabiać straty
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,17.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,29.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,08.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,61.
PLNJPY – para handlowana jest po 36,75.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.