Czyżby Fed działał z opóźnionym zapłonem? Najpierw gdy inflacja w USA rosła, Rezerwa Federalna spóźnił się kilka miesięcy z reakcją i zaczełą gwałtonie wprowadzać restrykcyjna politykę monetarną. Według obserwatorów rynku, Fed pozostaje w tyle, jeśli chodzi o obniżanie stóp procentowych. W tym roku Szwajcaria, Szwecja, Kanada, strefa euro i Wielka Brytania zrobiły to, co historycznie było postrzegane jako sygnał startowy wysyłany przez Fed. Były to dość ryzykowne decyzje, ponieważ ruchy te niosły ze sobą ryzyko niestabilności i osłabienia walut własnych. Rezerwa Federalna, jako zarządca największej gospodarki świata zwykle decyduje o polityce pieniężnej, a jej działania — lub ich brak w przypadku utrzymywania stóp procentowych na niezmienionym poziomie — zawsze mają globalne skutki. Zmiany stóp procentowych w innych gospodarkach mogą nie mieć aż tak dużego wpływu na Fed. Jednak spojrzenie na te rynki, które weszły wcześniej w cykl koniunkturalny, może dać wskazówki, czego gospodarka USA i rynek akcji mogą się spodziewać, gdy stopy procentowe zaczną spadać. Europa zaczęła martwić się o swoją gospodarkę wcześniej niż Fed, a kilka krajów bloku euro, a także Wielka Brytania, odnotowały pewną recesję pod koniec ubiegłego roku. Podobnie jak w przypadku Rezerwy Federalnej, bankierzy centralni starali się znaleźć równowagę między potrzebą spowolnienia wzrostu cen, a zapobieganiem gwałtownemu wzrostowi bezrobocia, co było powodem konieczności ponownego obniżenia stóp.
Akcje reagują bardziej na oczekiwania dotyczące cięć niż na same cięcia. Szwajcarski indeks SMI rośnie i spada od marca i nadal jest poniżej maksimów z 2021 r. Brytyjski FTSE 100 nie osiągnął maksimów od maja. Tymczasem indeks STOXX 600 osiągnął rekordowy poziom pod koniec sierpnia, podobnie jak indeks giełdy w Kanadzie. S&P 500 jest teraz blisko swojego rekordowego maksimum, ale nowe rekordy mogą być osiągnięte, gdy inwestorzy usłyszą to co wycenia rynek kontraktów na stypy Fed. A one wskazują na obniżkę kosztu pieniądza o 100 pb do końca roku.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 09.09.2024.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Po wtorkowej na giełdach Starego Kontynentu od dwóch sesji panował marazm, gdy inwestorzy wyczekiwali na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz wystąpień regionalnych prezesów Fed. W reakcji na te doniesienia wszystkie wiodące indeksy straciły od 0,73% (FTSE100) do 1,48% ( Dax).
Podobnie było na Wall Street. Dow Jones spadł o 1,01%, S&P 500 stracił 1,73%. Nasdaq Composite zaliczył spadek o 2,55%.
W Azji przewaga czerwieni
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku przeważają spadki w ślad za piątkową sesją na Wall Street. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,76%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,37%. Południowokoreański KOSPI traci 0,19%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-1,78%), Szanghaj (-1,02%), Singapur (1,03%), Sensex (0,20%). Indeks Asia Dow w dół o 1,12%.
Podsumowanie sesji na GPW
W minionym dniu tygodnia można było spodziewać się podwyższonej zmienności i tak też się stało. Piątkowa sesja zakończyła się sporymi spadkami, co nie jest dobrą wróżbą przed nadchodzącym tygodniem.
Inwestoró w powinien niepokoić fakt, że WIG20 zawrócił po próbie wyjścia górą z konsolidacji i po chwilowym wyjściu górą z konsolidacji powrócił do spadków. Po piątkowym zjeździe, sytuacja techniczna zmieniła się na tyle, że scenariusz wzrostowy prawdopodobnie odszedł w zapomnienie i to niedźwiedzie miały powód do otwierania szampana. Najpierw po dwóch tygodniach marazmu, gdzie WIG20 poruszał się w trendzie bocznym w wąskim przedziale pomiędzy 2420 a 2378 punktów i żadna ze stron nie mogła zdobyć przewagi. W ubiegły poniedziałek strona popytowa pokonała poziom 2420 pkt. Jednak już od wtorku cofnięcie na giełdach w Europie i spadkowy początek na Wall Street zrobiły swoje. WIG20 spadł poniżej wspomnianego poziomu, oddając całość zysku z poprzedniej sesji, kontynuując marsz na południe, a piątkowy handel dokonał dzieła “zniszczenia”.
Do czasu publikacji raportu NFP nic się nie działo, a wręcz wiało nudą. WIG20 oscylował nieco poniżej poziomu odniesienia, a tuż po publikacji danych na chwile wyszedł nad kreskę. Na raport inwestorzy zareagowali pozbywaniem się akcji co spowodowało zjazd benchmarki po równi pochyłej. WIG20 ostatecznie finiszował w bezpośredniej bliskości minimum dziennego zakresy wahań.
Z grona blue chipów, tylko tylko Budimex odnotował wzrost o 1,25%. Po drugiej stronie rynku znalazł się Alior, Cyfrowy Polsat i JSW, które zostały przecenione o ponad 5%. Pepco i mBank straciły ponad 4%.
W trudnej sytuacji znalazł się JSW. Od początku sierpnia kurs akcji pozostaje w wąskiej konsolidacji pomiędzy 25 - 27 PLN, zszedł poniżej wsparcia grozi przeceną do 14 PLN
Obrót na szerokim rynku wyniósł 974 mln zł. WIG stracił 2,04%. Indeks blue chipów stracił 2,27%. WIG20fut spadł o 2,43%, osiągając na zamknięciu wartość 2389 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 odnotował spadek o 1,92%. sWIG80 zakończył dzień 0,41% niżej.
PLN pozostaje mocnym do walut rezerwowych
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,07.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,28.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,86.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,57.
PLNJPY – para handlowana jest po 36,90.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.