Inwestorzy stoją w obliczu listy zagrożeń, która stale się zwiększa. Rezerwa Federalna pozostaje w trybie podwyżek stóp procentowych i jest mało prawdopodobne, że w przyszłym roku obniży koszt pieniądza tak bardzo, jak wcześniej sądzono. Perspektywa ropy po 100 dolarów za baryłkę, w czasie wzmagających się strajków związku zawodowego United Auto Workers, ponownie wzbudza obawy o inflację. Tymczasem czynniki łagodzące, które mogą spowolnić wzrost gospodarczy – takie jak możliwość zawieszenia działalności rządu i wznowienia w październiku spłaty kredytów studenckich, może nie wystarczyć, aby zachwiać determinacją Fed w walce z inflacją.
Rosnący w siłę dolar i wzrost rentowności amerykańskich obligacji nie sprzyjają popytowi na akcje. Nawet prezes Fed Jerome Powell nie jest całkowicie pewien, czy Stanom Zjednoczonym uda się osiągnąć miękkie lądowanie i uniknąć recesji, mimo że na taki wynik liczą decydenci, sądząc po ich prognozach dotyczących wzrostu gospodarczego, bezrobocia i inflacji do 2026 r. Ulubiony miernik inflacji banku centralnego, osobisty indeks cen wydatków konsumpcyjnych, który zostanie opublikowany w piątek, będzie najważniejszym punktem tego tygodnia.
Czy Europa się poddała, kiedy Wall Street wciąż walczy?
W reakcji na Fed, globalne giełdy zanurkowały. Wczorajsza sesja w Europie, podobnie jak piątkowa zakończyła się w czerwieni. Szefowa EBC powiedziała, że ostatnie wskaźniki gospodarcze wskazują na słabość Eurolandu w trzecim kwartale, na co wpływ mają napięte warunki finansowania, słaby eksport, czy niskie inwestycje. Po siedmiu tygodniach pozostawania w ruchu bocznym, Dax przebił wczoraj lokalne wsparcie. Inwestorów niepokoi fakt, że od wybuchu pandemii największa gospodarka Starego Kontynentu znalazła się w trudnej sytuacji i potrzebuje planu ratunkowego. Linia trendu z rajdu rozpoczętego w październiku 2022 r. została wybita, a wyjście dołem z konsolidacji może sygnalizować pogłębienie spadków. Wszystkie wiodące europejskie indeksy solinie straciły od 0,62% (Stoxx 600) do 1,22% (IBEX 35).
Wall Street znalazło się po przeciwnej stronie. Nasdaq i S&P500 broniły wsparć, co w dużej mierze się udało. Po trzech z rzędu sesjach spadkowych, bykom udało się na razie powstrzymać tendencję i wszystkie benchmarki zakończyły dzień na umiarkowanym plusie. Dow Jones Industrial Average zyskał 43 punkty, czyli 0,13%. S&P wzrósł o 0,4%, podczas gdy Nasdaq Composite zyskał 0,45%.
W Azji dominuje czerwień.
W regionie Azji i Pacyfiku rozpoczęły się spadki, które są kontynuowane również dzisiaj,j w związku z obawami dotyczącymi zawieszenia działalności rządu USA i problemów chińskiej gospodarki. Inwestorzy będą czekać na publikację chińskich wskaźników gospodarczych w dalszej części tygodnia. Indeks giełdy w Tokio traci 0,92%, australijski S&P/ASX 200 odnotowuje spadek o 0,43%, a południowokoreański KOSPI tanieje o 1,27%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-1,04%), Szanghaj (-0,31%) Singapur (-0,13%), Sensex (-0,05%). Indeks Asia Dow spada o 0,61%.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 26.09.2023.
Podsumowanie sesji na GPW.
Rozpoczynająca tydzień sesja na GPW upłynęła w przewadze niedźwiedzi, a na rodzimych inwestorów musiały wpłynąć spadki w Azji i przede wszystkim kiepskie nastroje na głównych parkietach Starego Kontynentu Pierwsza godzina handlu dawał nadzieję na obronę przez WIG20 okrągłego poziomu 1950 pkt., jednak pogorszenie nastrojów w Europie zrobiło swoje i do końca sesji zarówno WIG, jak i WIG20 zsuwały się na coraz to niższe poziomy. Otwarcie na Wall Street dawało pewne nadzieje na lepsza końcówkę notowań, ale nie zostało wykorzystane przez byczo nastawionych graczy. Technicznie, WIG20 naruszył 200-okresową średnią kroczącą, która jest istotnym wyznacznikiem dla inwestorów długoterminowych. Teraz kolejnym celem dla miśków jest poziom 1900 pkt.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 862 mln zł. WIG stracił 1,10%. Indeks blue chipów oddał z dorobku 1,23%. WIG20fut spadł o 1,11%, osiągając na zamknięciu wartość 1962 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 spadł o 1,13%. sWIG80 zamknął się pod kreską ze stratą 0,17%.
Złoty stabilizuje się na wysokich poziomach.
Złoty znajduje się w odwrocie po ostatniej niezrozumiałej decyzji RPP. Wygląda na to, że NBP utracił resztki wiarygodności na rynkach finansowych, a to w dłuższej perspektywie może poważnie zaszkodzić rodzimej walucie.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,31.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,61.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,35.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,77.
PLNJPY – para handlowana jest po 34,20
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
