Rynki w Europie spędziły większą część tego tygodnia na oczekiwaniu na dzisiejszy raport o inflacji CPI w USA, który może być ważnym wyznacznikiem tego, jak bardzo agresywna będzie Rezerwa Federalna w kwestii podwyżek stóp, jeśli Fed zgodnie z oczekiwaniami podniesie je o 75 pb pod koniec miesiąca.
Z drugiej strony, giełdy w USA pozostawały w łagodniejszym sentymencie, notując spadki na zamknięciu, gdy obawy o spowalniający wzrost i zacieśniające politykę banki centralne doprowadziły do osłabienia nastrojów.
Wygląda na to, że ta słabość przejawi się w gorszym otwarciu Europy, nawet jeśli giełdy azjatyckie zanotują pozytywną sesję.
Spadek wartości funta szterlinga w ciągu ostatnich kilku miesięcy, szczególnie w stosunku do dolara amerykańskiego, jest przede wszystkim bezpośrednią konsekwencją braku zaufania do tego, jak gospodarka brytyjska będzie sobie radzić w najbliższych miesiącach, pomimo przyzwoitego pierwszego kwartału.
W połączeniu z brakiem zaufania do Banku Anglii i tego jak radzi on sobie z problemem, który sam pomógł stworzyć, czy można się dziwić, że funt jest pod presją?
Problemy funta szterlinga zostały spotęgowane przez decyzję rządu brytyjskiego o ogłoszeniu w kwietniu serii zacieśnień fiskalnych, które posłużyły do zaostrzenia obecnego nacisku na dochody konsumentów. Dziś poznamy kolejne dowody na to, że rosnące ceny energii i stawki podatkowe wpłynęły na aktywność gospodarczą w maju.
Ostatnie dane dotyczące PKB za kwiecień pokazały, że gospodarka brytyjska skurczyła się o -0,3%, co było znacznie większym spadkiem niż oczekiwano. Na pierwszy rzut oka liczby te były bardzo rozczarowujące, jednak spadek był w dużej mierze spowodowany zakończeniem programu NHS, ponieważ skończył się program bezpłatnych testów na Covid. Biorąc pod uwagę, że jest to efekt jednorazowy i nie będzie powtarzany, rzeczywiste liczby, choć słabe, nie były tak złe, jak się wydaje, pomimo trudnego tła makro.
Patrząc na dzisiejsze dane za maj, perspektywy nie ulegną znaczącej poprawie, nawet jeśli zobaczymy niewielkie odbicie. Ceny paliw będą jeszcze wyższe, gdyż codziennie pojawiają się informacje o rekordowych cenach oleju napędowego i benzyny, a tankowanie staje się coraz droższe. W pewnym momencie doprowadzi to do destrukcji popytu, ponieważ konsumenci będą koncentrować się na podstawowych wydatkach.
Po mocnym piątkowym raporcie payrolls, w tym tygodniu akcja cenowa została zdominowana przez oczekiwania na wskaźnik CPI z USA za czerwiec, który zostanie opublikowany później. Zazwyczaj dane dotyczące CPI nie skłaniają banku centralnego USA do zmiany polityki, ponieważ preferowaną miarą inflacji jest wskaźnik PCE, który od marca wykazuje tendencję spadkową. Ostatnie dane o majowym wskaźniku CPI wywołały inną reakcję, wzrastając gwałtownie do 8,6% i tym samym zaznaczając istotną zmianę w myśleniu banku centralnego podczas okresu "blackoutu" dla decydentów Fed.
Anonimowe informowanie rynków finansowych przez zaprzyjaźnionych dziennikarzy o tym, że rozważana jest podwyżka stóp o 75 punktów bazowych, było bardzo kontrowersyjne i nadal takie pozostaje, ponieważ budzi obawy co do wiarygodności przyszłych oczekiwań co do wytycznych. Nadal nie ma pewności, czy majowy odczyt wskaźnika CPI był jednorazowy.
Ostatnie dane dotyczące wskaźnika PPI wydają się potwierdzać ten pogląd, spadając z 9,6% w marcu do 8,3% w maju. Już teraz wielu decydentów Fed opowiada się za kolejną podwyżką stóp o 75 pb na lipcowym posiedzeniu.
Oczekuje się, że czerwcowy wskaźnik CPI wzrośnie do 8,8% i osiągnie nowy czterdziestoletni szczyt, co jest zgodne z kierunkiem, w którym zmierzają ostatnie dane dotyczące cen płaconych oraz spowolnienia obserwowane w PPI i core PCE, które od marca wykazują tendencję spadkową.
Dzisiejsze dane niosą ze sobą element dwukierunkowego ryzyka. Jeśli CPI nagle spadnie w czerwcu, nie osłabi to argumentów za ruchem o 75 pb w lipcu, ale może osłabić argumenty za ruchem o 75 pb we wrześniu.
Oczywiście, możemy być świadkami pozytywnej niespodzianki, jeśli firmy nagle zaczną podnosić ceny usług, ponieważ będą musiały się liczyć z przeniesieniem rosnących kosztów na konsumentów. Oczekuje się wzrostu do 8,8%, ale istnieje możliwość, że zobaczymy ruch powyżej 9%, co sprawiłoby, że inwestorzy zaczęliby wyliczać potencjalną podwyżkę stóp o 100 pb na koniec tego miesiąca.
Niezależnie od tego, co wydarzy się dzisiaj, Bank Kanady ma szansę zacząć wyprzedzać Rezerwę Federalną, podnosząc dziś stopy o 75 pb. Na ostatnim posiedzeniu Bank Kanady podniósł stopy procentowe o 50 pb, co było zgodne z oczekiwaniami, jednak oświadczenie sugerowało, że prawdopodobne są bardziej agresywne podwyżki ze względu na ryzyko utrwalenia się podwyższonego CPI.
CPI w Kanadzie wzrosło już do 7,7% w maju, skacząc gwałtownie z 6,8% w kwietniu. Ryzyko utrwalenia się podwyższonego CPI "wzrosło", co sugeruje, że Bank Kanady będzie działał ponownie, dokonując kolejnej dużej podwyżki o 75 pb, przesuwając główną stopę do 2,25%.
EUR/USD – para musnęła wczoraj parytet tworząc nowy 19-letni dołek, zanim doszło do wyraźnego odbicia. Wciąż jest potencjał do ruchu w kierunku 0,9660, jednak najpierw możliwy jest powrót do 1,0200. Musimy wybić powyżej 1,0340/50, aby doszło do stabilizacji i by opóźnić perspektywę dlaszego osłabienia.
GBP/USD – wczoraj para zanotowała nowy dołek, nieco powyżej 1,1800 funt kontynuuje spadki z perspektywą kluczowego wsparcia w okolicy 1,1500. Musimy powrócić powyżej 1,2040/50 i 50-dniowej SMA, by doszło do stabilizacji i ruchu na nowy cel przy poziomie 1,2120.
EUR/GBP – para wciąż utrzymuje się powyżej 100- i 200-dniowej SMA przy 0,8440/50 po największym tygodniowym spadku w tym roku. Tendencja pozostaje spadkowa w kierunku 0,8380, dopóki znajdujemy się poniżej oporu w okolicy 0,8520/30.
USD/JPY – kurs spadł poniżej 137,00 po osiągnięciu 137,75 i wydaje się kierować na 140,00. Obecnie wsparcie znajduje się przy 134,80.
FTSE100 oczekiwany spadek na otwarcie o 12 punktów, przy 7,198
DAX oczekiwany spadek na otwarcie o 60 punktów, przy 12,845
CAC40 oczekiwany spadek na otwarcie o 18 punktów, przy 6,026
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.