Zbyt dużym uproszczeniem jest sądzić, że gwałtowny wzrost na giełdach, który w ubiegłym tygodniu spowodował, że akcje spółek i niektóre indeksy osiągnęły rekordowe poziomy, opierał się wyłącznie na szumie wokół sztucznej inteligencji. Wzrost mógł zostać wywołany przez świetne wyniki Nvidii, ale rozprzestrzenił się daleko poza giganta AI.
W zeszłym tygodniu trzy sektory osiągnęły nowe maksima – technologia, opieka zdrowotna i przemysł. Subindeksy finansowy i materiałów od wartości szczytowych dzieli mniej mniej niż 5%. Jeszcze bardziej niezwykłe jest to, że ten wzrost na giełdzie nie ustał, mimo że jego pierwotne źródło napędu wygasło. Większość 25% wzrostu rynku od końca października opierała się na założeniu, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe począwszy od marca – najpóźniej w maju. Ostatnie wypowiedzi członków Fed, wraz z oznakami utrzymującej się inflacji, sugerują, że pierwsza obniżka może nastąpić w czerwcu lub nawet później. Pierwotne założenie, że siedem obniżek stóp procentowych w tym roku odeszło w niebyt. Chociaż większość tych stopniowych obniżek stóp procentowych została już wyceniona, nie wywołało to na giełdzie żadnej korekty.
Sztuczna inteligencja prawdopodobnie w dalszej perspektywie wpłynie na gospodarkę, jednak inne wskaźniki utrzymują się na dobrym poziomie, niezależnie od tego, czy korzystają ze sztucznej inteligencji, czy nie. Na przykład sprzedaż domów rośnie pomimo utrzymujących się wysokiego oprocentowania kredytów hipotecznych. Zyski spółek też wyglądają dobrze. Według Fundtstrat, spośród spółek, które ogłosiły wyniki w tym kwartale, 78% przekroczyła szacunki zysków analityków, co jest wynikiem lepszym od średniej historycznej.
Na Wall Street i w Europie wyciszenie optymistycznych nastrojów.
Poniedziałkowa sesja na głównych parkietach Europy zakończyła się w stonowanych nastrojach. Symbolicznymi wzrostami zakończyły dzień Dax (0,02%) oraz IBEX 35 (0,08%). Pozostałe wiodące indeksy straciły od 0,29% (FTSE100) do 0,46% (CAC 40).
Na Wall Street pojawiła się ostrożność, a być może realizacja zysków z ubiegłego tygodnia. Po wysokim otwarciu, benchmarki skierowały się na południe, by ostatecznie finiszować pod kreską. Dow Jones Industrial Average stracił 62 pkt., czyli 0,16%. Indeks S&P500 spadł o 0,38%. Nasdaq Composite stracił 0,13%.
Rynki w Azji w mieszanych nastrojach.
Giełdy w rejonie Azji i Pacyfiku po serii silnych wzrostów w ubiegłym tygodniu rozpoczęły tydzień uspokojenia nastrojów, w ślad za spokojną sesją na Wall Street. Inwestorzy z Japonii gdzie Nikkei 225 po raz kolejny wspiął się na ATH i nie tylko oczekują na czwartkowe dane o inflacji w USA. Indeks giełdy w Tokio oscyluje wokół zera. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,13%. Południowokoreański KOSPI spada o 0,81%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-0,27%), Szanghaj (0,56%), Singapur (-0,81%) i Sensex (0,17%). Indeks Asia Dow rośnie o 0,1%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Po bardzo udanym tygodniu, przyszedł czas na senną, wręcz nudną sesję. Po kilku z rzędu ustanawiania przez WIG20 nowych 52-tygodniowych maksimów, warszawskie byki podobnie jak ich odpowiedniki na globalnych parkietach zrobiły sobie przerwę w marszu pod górę. Odpoczynek był zasłużony bowiem WIG20 znalazł się na poziomie szczytu poprzedniej hossy z 2021 roku. Nudna sesja w Europie i za oceanem również mogła wpłynąć na poczynania inwestorów. Czy to czas na realizację zysków z długich pozycji i wygenerowanie chociażby płytkiej korekty. Taka korekta byłoby czymś normalnym a wręcz pożądanym. Czy tak się stanie przekonamy się już niebawem. Po dobrym otwarciu, WIG20 zszedł pod kreskę i pozostał tam do końca notowań, ostatecznie finiszując w okolicach minimum dziennego zakresu wahań.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,96 mld zł. WIG stracił 0,18%. Indeks blue chipów oddał z dorobku 0,52%. WIG20fut spadł o 0,68%, osiągając na zamknięciu wartość 2475 pkt. Po przeciwnej stronie znalazły się średnie i małe spółki. mWIG40 wzrósł o 0,92%. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,28%.
Złoty lekko umacnia się do walut rezerwowych. EURPLN broni wsparcia.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 27.02.2024.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,03.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,31.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,97.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,51.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,90.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
