Jak dotąd nic nie powstrzymało S&P500 przed osiągnięciem nowych rekordowych poziomów. Indeks w środę wspiął się na nieznane dotąd terytorium. Jednak tempo tego wzrostu znacznie osłabło w porównaniu z tym, do czego inwestorzy przyzwyczaili się w ubiegłym roku. Biorąc pod uwagę ogrom czynników, o które muszą martwić się inwestorzy, takich jak wpływ ceł, masowe zwolnienia pracowników federalnych i wysokie wyceny akcji, niektórzy mogliby uznać rajd akcji za rzecz wręcz niezwykłą. Jednak pomimo odporności rynku, powoli zaczyna wkradać się poczucie niepokoju. Jak pokazuje historia, okresy niepewności na rynkach, takich jak te, których inwestorzy są obecnie świadkami, najczęściej ustępowały stosunkowo szybko. I zazwyczaj następowała po nich kolejna fala wzrostowa.
Inwestorzy dostali kolejny powód do rozmyślania. To rzeczywista siła amerykańskiego konsumenta. Walmart, gigant handlu detalicznego i barometr rynku konsumenckiego jest właśnie takim wskaźnikiem amerykańskiego konsumenta, a przy wycenach już na bardzo wysokim poziomie, wszelkie oznaki pojawiających się rys w gospodarce mogą być postrzegane jako katalizator jej osłabienia. Prognozy Walmartu pojawiają się w momencie, gdy gospodarstwa domowe odczuwają presję wysokich cen, wysokich rat i ograniczonej dostępności kredytów, a raport o zyskach firmy wskazuje na możliwość spowolnienia w tym roku. Jednocześnie główne czynniki wzrostu gospodarczego, takie jak solidny rynek kapitałowy i stabilne warunki zatrudnienia, utrzymują się.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 21.02.2025
Choć rynek akcji wygląda dobrze z zewnątrz, to w szczegółach jest zupełnie inaczej. Gdy duże spółki biją rekordy wszech czasów, coraz większa liczba spółek publicznych jest nierentowna Ten trend nie może trwać w nieskończoność. Obecnie 12% dużych firm oraz 32% małych firm jest nierentownych, mimo że gospodarka USA znajduje się w szesnastym roku wzrostu.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Ostatni czas na głównych giełdach Starego Kontynentu trzeba uznać za bardzo udany, jednak wśród inwestorów pojawiły się obawy o przegrzanie koniunktury, a część z nich zaczęłą realizować zyski z trwającego rajdu. po środowej przecenia, wczorajsza sesja zakończyłą się w mieszanych nastrojach. Poza IBEX 35 (0,29%) i CAC40 (0,15%) pozostałe wiodące indeksy straciły od 0,20% (Stoxx 600) do 0,57% (FTSE100).
Od samego początku notowań, indeksy na Wall Street znajdowały się pod kreską i tam zakończyły dzień. Dow Jones Industrial Average stracił 1,01%, S&P500 spadł o 0,43%, a Nasdaq Composite zakończył dzień spadkiem o 0,47%.
W Azji utrzymuje się popyt na chińskie akcje.
Na rynkach Azji i Pacyfiku giełdy są w mieszanych nastrojach, jednak gołym okiem widać powrót apetytu na chińskie akcje. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,17%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,32%. Południowokoreański KOSPI traci 0,04%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (3,35%), Szanghaj (0,81%), Sensex (-0,58%), Singapur (0,08%). Asia Dow w górę o 0,79%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Wczorajsza sesja na parkiecie przy Książęcej, podobnie jak w środę zakończy się przeceną benchmarków. Po siedmiu z rzędu wzrostowych tygodniach i ten tydzień rozpoczął się dominację byków. Jednak pogorszenie sentymentu na globalnych parkietach miał swoje odzwierciedlenie nad Wisłą. WIG20 w niecałe dwa miesiące zrealizował prognozę wzrostu na ten roku mówiącą że benchmark zyska 20%. Niewykluczone, że przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym wzrost, w tym możliwość zakończenia wojny na Ukrainie, może sięgnąć nawet 30%. Jednak prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni jest scenariusz realizacji zysków z długich pozycji. Od samego początku notowań, WIG20 znalazł się pod obstrzałem niedźwiedzi. Próba wyjścia nad kreskę zakończyła się niepowodzeniem i od południa indeks zsuwał się na coraz to niższe poziomy, by ostatecznie zakończyć w okolicach minimum dziennego zakresu wahań.
Patrząc technicznie na obraz rynku, indeks WIG20 od listopadowego dołka pozostaje w trendzie wzrostowym, jednak rynki są mocno przegrzane. Wskaźnikiem, który może to sugerować przerwę w rajdzie jest wzrost obrotów. Rodzi się pytanie, czy do Warszawy napłynął krótkoterminowy kapitał spekulacyjny, który tak szybko jak się pojawił, tak szybko może wyparować.
Z grona blue chipów 3 spółki odnotowały skromny zysk. KGHM i Alior zyskały odpowiednio 1,35% i 1,28%. Po czerwonej stronie rynku najwięcej Cyfrowy Polsat i Allegro przecenione o ponad 3%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,86 mld zł. WIG stracił 0,54%. Indeks blue chipów stracił 0,80%. WIG20fut spadł o 0,87% osiągając na zamknięciu wartość 2620 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 stracił 0,15%. Honoru byków broniły maluchy. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,77%.
Ważny okres dla PLN. Czy to czas na korektę siły złotego?
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,02.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,16.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,96.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,41.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,90.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
