Dobra passa na polskiej giełdzie jest nadal kontynuowana, a rynek rozgrywając potencjalny pokój na Ukrainie, wywindował indeks WIG-Ukraina do poziomów sprzed wybuchu wojny. Sam WIG20 z kolei zyskuje wraz z umacniającym się złotym w relacji do euro i przy nieco słabszym impulsie umocnienia polskiej waluty w relacji do dolara amerykańskiego. Rentowności polskich obligacji poruszają się z kolei w ślad za amerykańskimi i na tę chwilę stabilizują się przy rentowności 5,85%.
Z punktu widzenia sentymentu inwestorów do polskiego rynku obserwujemy podobne nastawienie jak jesienią 2023 r., gdzie przy lekkim spadku rentowności obligacji umacniał się złoty oraz drożały akcje na warszawskim parkiecie. Z tej perspektywy czynnikiem, który mógłby jeszcze bardziej podnieść apetyt na ryzyko wśród inwestorów, byłby spadek rentowności obligacji w USA, co może nastąpić w kolejnych tygodniach, a to z kolei może prowadzić do spadku rentowności również w Polsce poniżej ostatnich dołków przy 5,74%.
Należy jednak pamiętać, że fundamentalnie na razie niewiele się zmieniło, a wzrosty to głównie pokłosie jeszcze niepodpisanego rozejmu, który może będzie mieć miejsce lub może go jednak nie będzie oraz braku wprowadzenia wysokich ceł na Unię Europejską. Tu więcej będziemy wiedzieć, być może na koniec marca lub na początku kwietnia.
Do 1 kwietnia 2025 roku amerykańskie agencje handlowe, głównie Departament Handlu i Przedstawiciel USA ds. Handlu (USTR), mają przeprowadzić kompleksowe badanie dotyczące ceł i praktyk handlowych stosowanych przez partnerów handlowych USA. Na podstawie tego raportu mają być podejmowane konkretne decyzje w sprawie ceł.
Ró wnież istotnym czynnikiem, ale w krótszym terminie, mogą być wybory w Niemczech, które odbędą się już 23 lutego, a już dziś kandydat na przyszłego kanclerza straszy kryzysem w Europie i zrzuca indeks DAX z rekordowych poziomów mówiąc "Kolejny kryzys finansowy zdecydowanie nadchodzi. Będzie to kryzys zadłużenia państwowego. Nie wiemy, kiedy nadejdzie. Nie wiemy, skąd nadejdzie, ale nadejdzie".
___
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.