Bieżący tydzień będzie zdominowany przez dane dotyczące inflacji. Można spodziewać się, że inflacja w największych gospodarkach świata przyspieszy w pierwszym kwartale za sprawą rosnących cen energii i żywności. Jednak już od drugiego kwartału spodziewany jest powrót do spadku cen konsumpcyjnych. Jednym z czynników powinien być utrzymujący się spadek aktywności konsumentów i rosnące oszczędności i depozyty. Jednak uwaga skupi się na decyzjach Donalda Trumpa, czy wprowadzi zapowiadaną politykę protekcjonistyczną skutkującą wprowadzeniem wysokich taryf celnych. towary z Kanady i Meksyku mają być objęte cłami w wysokości 25%. Należy wspomnieć, że USA z tych krajów importują około 20% żywności. Fakt ten może mieć wpływ na wzrost inflacji w USA i na decyzje Rezerwy Federalnej ci do dalszych cięć stóp.
Powróćmy jeszcze na chwilę do piątkowych payrollsów. Jest to o tyle ważne, że bardzo dobra sytuacja na rynku pracy była jednym z powodów, które wpłynęły na decydentów z Fed o spowolnieniu w ścieżce obniżek stóp procentowych. Piątkowe odczyty, wyraźnie powyżej oczekiwań, utrzymały retorykę Powella, który mówił, że rynek pracy jest w doskonałej kondycji co potwierdzają napływające w ostatnich miesiącach dane i to on między innymi było przyczyną oddalenia w czasie perspektyw kolejnych cięć stóp procentowych.
Swapy inflacyjne rosną, co może być niekorzystne dla akcji i co widzieliśmy podczas piątkowej sesji na Wall Street. Akcje spadały, a dolar utzrymał swoja siłę. Wysokie stopy to wysokie koszty finansowania działalności. Może dotknąć małe spółki z indeksu Russell 2000. Tylko w 2024 r., zanotowano największa liczbę bankructw małych firm (nienotowanych na giełdzie) od czasu kryzysu finansowego w 2010 r. Patrząc technicznie, indeks US Small Cap 2000 wyszedł dołem z formacji flagi i zamknął się poniżej poniżej lokalnego wsparcia.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 13.01.2024.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Za nami spadkowa sesja na głównych parkietach Starego kontynentu. Piątkowy handel w Europie przebiegał w wyczekiwaniu na NFP, a mocne dane spowodowały pogorszenie nastrojów, co spowodowało ucieczkę od akcji. Wszystkie wiodące benchmarki finiszowały na minusie tracąc od 0,50% (Dax) do 1,50% (IBEX35).
Rozwiane nadzieje na cięcie stóp procentowych spowodowały, że na Wall Street dominowała czerwień. Dow Jones spadł o 700 punktów, co oznacza stratę 1,63%. S&P 500 stracił 1,54%. Nasdaq Composite odnotował spadek o 1,63%. Najmocniej poturbowanie były maluchy. Russell 2000 stracił 2,22%.
W Azji kolejna spadkowa sesja.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku, ponownie dominuje dziś kolor czerwony, w ślad za spadkami na Wall Street. Giełdy chińskie tracą po tym, jak PBoC ostrzegł w piątek, że widzi prawdopodobną bańkę na rynku chińskich obligacji. Indeks giełdy w Tokio spada o 1,05%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 1,23%. Południowokoreański KOSPI spada o 1,14%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-1,06%), Szanghaj (-0,28%), Singapur (-0,66%), Sensex (-0,63%). Indeks Asia Dow w dół o 1,15%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Na GPW wciąż bez przełomu. Po środowych spadkach WIG20 przez dwa dni odrobił starty i to pomimo pozbywania się akcji w Europie i USA po danych NFP, które rozwiały nadzieje na szybkie cięcie stóp procentowych przez Fed. Jednak z samego przebiegu sesji trudno wyciągnąć daleko idące wnioski na przyszłość. Na razie poziom 2280 pkt. stanął na przeszkodzie byczo nastawionym graczom. Rodzi się pytanie, czy zagraniczny kapitał wybrał bezpieczniejsze aktywa takie jak obligacje i co musi się stać, aby powrócił do akcji.
Po neutralnym otwarciu, WIG20 do czasu publikacji danych z USA zyskiwał na wartości i wtedy na chwile zanurkował pod kreskę, jednak ostatnia godzina została wykorzystana do zakupów. Kiedy w Warszawie zakończyły się notowania, amerykańskie i europejskie giełdy powróciły do spadków, co może być ważnym czynnikiem przed dzisiejszym handlem. Ostatecznie indeks zakończył dzień na plusie. Dodatkowo martwić może spadek obrotów.
Z technicznego punktu widzenia, indeks wciąż znajduje się w fazie korekty ostatniej fali spadkowej z kluczowym wsparciem na poziomie 2080 pkt. Niemniej wczorajsza sesja zasugerowała, że możliwy pierwszy cel dla byków będący w okolicach 2380 pkt. na razie odszedł w zapomnienie.
Z grona blue chipów 10 spółek odnotowało zysk. Liderami były Alior i Kruk. Akcje tych spółek zyskały odpowiednio 2,11% i 1,81%. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się Allegro i JSW, przecenione odpowiednio o 2,12% i 1,98%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,05 mld zł. WIG zyskał 0,43%. Indeks blue chipów zyskał 0,41%. WIG20fut wzrósł o 0,62% osiągając na zamknięciu wartość 2278 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie. mWIG40 wzrósł o 0,69%. Niestety sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,15%.
PLN traci do USD, ale pozostaje stabilny do pozostałych walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,07.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,26.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,17.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,55.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,70.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.